Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Złodzieje lubią volkswageny

Tomasz Krzymiński
Posiadacze volkswagenów muszą najbardziej uważać na swoje pojazdy, bo złodzieje szczególnie upodobali sobie tę markę
Posiadacze volkswagenów muszą najbardziej uważać na swoje pojazdy, bo złodzieje szczególnie upodobali sobie tę markę fot. Tomasz Krzymiński
Choć w ostatnich latach ginie coraz mniej aut, a policja coraz więcej z nich odzyskuje, to nie udało się wyeliminować zupełnie tej formy przestępczości. Na swoje cztery kółka muszą najbardziej uważać posiadacze volkswagenów i audi.

W ubiegłym roku lubuscy stróże prawa odnotowali 482 przestępstwa związane z kradzieżami aut. W pierwszych miesiącach tego roku 211. Nie oznacza to jednak, że tyle aut skradziono. Może być ich trochę więcej, bo czasem jako jedno przestępstwo traktowana jest zbiorowa kradzież kilku pojazdów.

Jednocześnie policjanci mogą się pochwalić, że są bardzo skuteczni. Odzyskali 234 pojazdy w 2008 roku. W tym roku wykrywalność skoczyła do 252. - To więcej niż jest zgłoszonych kradzieży w tym roku - wyjaśnia mł. asp. Artur Chorąży z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim. - Po prostu odzyskujemy auta, które ukradziono na przykład w ubiegłym roku. Stąd mamy więcej odzyskanych samochodów, niż zgłoszonych kradzieży.

Przykładowo w tym roku w powiecie wschowskim zniknął tylko jeden samochód. Było to BMW. Ale sprawcy zostali namierzeni i auto też.

Sprawdziliśmy w okolicach Głogowa, Wschowy, a także w komendzie wojewódzkiej jakie marki są najczęściej kradzione. Jak się okazuje, złodzieje upodobali sobie dwie. Obie niemieckie. Na pierwszym miejscu są volkswageny, na kolejnym audi.

- Tak jest od lat - zdradza Bogdan Kaleta z głogowskiej komendy.
- Tych marek jeździ najwięcej po naszych drogach i zapotrzebowanie na części do takich pojazdów jest największe - tłumaczy A. Chorąży.

Jak wyjaśniają stróże prawa, właśnie rynek części używanych pochłania w zdecydowanej większości skradzione samochody. - Po prostu trudno zalegalizować ukradzione auto, dlatego są one rozbierane na części mówi B. Kaleta. - Została także uszczelniona wschodnia granica naszego kraju.

Policjanci zgodnie twierdzą, że samochodów kradzionych jest znacznie mniej niż jeszcze kilka lat temu. - Właśnie między innymi dzięki trudnościom związanym z legalizacją takiego pojazdu. A także dzięki dobrej pracy policji - zapewnia B. Kaleta. - W naszym rejonie kilka grup specjalizujących się w takiej przestępczości zostało rozbitych.

Dlatego posiadacze czterech kółek mogą spać spokojniej, no chyba, że jeżdżą volkswagenem lub audi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska