Niedługo dane było bytomianom nacieszyć się pięknie odnowionymi przystankami autobusowymi w gminie. Przypomnijmy: jak opisywaliśmy już wcześniej na łamach "GL", na początku lipca odmalowano dwa - jeden w kierunku na Głogów (Drogomil) i drugi w kierunku na Nową Sól (Tarnów Bycki/Bycz). Na tym pierwszym zagościł charakterystyczny dla miasta kot, drugi natomiast został ozdobiony logiem Bytomia Odrz. z trzema wieżami.
Niestety, nie minął nawet miesiąc, gdy na jednym z nich pojawił się szpecący napis "Chrobry Głogów". - To nie pierwszy raz, już wielokrotnie musieliśmy zamalowywać takie bazgroły - opowiada burmistrz. A to oczywiście dodatkowy wydatek dla skromnego budżetu gminy. Jak jednak dodaje J. Sauter, nie może tego tak zostawić. - Jakby ktoś panu w domu drzwi tak zabazgrał, to by pan tak zostawił? - pyta retorycznie włodarz, który do estetyki swojego miasta przywiązuje szczególną wagę. Wystarczy rozejrzeć się po gminie - kwiaty i zieleń są tu właściwie na każdym kroku.
- To naprawdę nie jest przyjemne, gdy ktoś niszczy nam to, co staramy się starannie pielęgnować. Ciekawe jak poczuliby się fani Chrobrego, gdybym to ja przyjechał do ich miasta i malował po przystankach napisy, np. "Kocham Bytom Odrzański" - opowiada Sauter.
- Sytuacja powtarza się od dłuższego czasu, dlatego zamierzam osobiście pojechać do kibiców Chrobrego i z nimi na ten temat porozmawiać. Poproszę, aby uszanowali nasze miasto i nie robili więcej takich rzeczy. Może uda się dzięki temu wpłynąć jakoś na fanów głogowskiej drużyny - dodaje.
Przypomnijmy: zgodnie z kodeksem karnym, każdy, kto niszczy cudze mienie może zostać ukarany grzywną, a w przypadku czynu "większej wagi" trafić nawet do więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?