Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żołnierze z Międzyrzecza i z Wędrzyna szkolili się na poligonie

Redakcja
Jeden z punktów kontrolnych przy wjeździe do bazy. Żołnierze plutonu ochrony zapewniają, że bez ich pozwolenia do bazy nie dostanie się nawet przysłowiowa mysz.
Jeden z punktów kontrolnych przy wjeździe do bazy. Żołnierze plutonu ochrony zapewniają, że bez ich pozwolenia do bazy nie dostanie się nawet przysłowiowa mysz. fot. Archiwum 17. WBZ
Na wędrzyńskim poligonie zakończyło się właśnie trzydniowe ćwiczenie dowódczo-sztabowe ,,Żbik 2009''. Uczestniczyło w nim około 200 wojaków 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej. Niebawem wrócą na poligon, ale tym razem już na cały miesiąc.

Dariusz Brożek

Do bazy dojeżdżamy poszatkowaną kałużami gruntową drogą. Pole biwakowe przypomina fortecę. Namioty międzyrzeckich i wędrzyńskich wojaków otaczają worki z piaskiem i zwoje drutu zakończonego żyletkami - tzw. koncentriny. Wjazd utrudniają ustawione przy bramach beczki i kolczatki.

- Musimy zapewnić pełną ochronę i sprawne funkcjonowanie sztabu. Dlatego wokół bazy zorganizowaliśmy posterunki kontrolne, ochronne i obserwacyjne - wylicza ppor. Marek Radłowski , dowódca plutonu ochrony.

Mijamy pieszy patrol. Potem następny. To żołnierze wydzielonego pododdziału szturmowego, który w języków natowskich sztabowców nazywa się QRF - Quick Reaction Forces, czyli sił szybkiego reagowania. W namiotach sztabowcy przed komputerami. Scenariusz manewrów zakłada, że żołnierze znajdują się na tzw. ziemi niczyjej między dwiema zwaśnionymi stronami. Mają zapobiec dalszym walkom i pomagać ofiarom konfliktu etnicznego.

- Celem ćwiczenia jest sprawdzenie zdolności sztabu pierwszego batalionu manewrowego do realizacji zadań związanych z planowaniem i organizowaniem działań w strefie zdemilitaryzowanej - informuje kpt. Szczepan Głuszczak z 17. WBZ.

Będą mieczem europejskiej armii

Bazę chroniły m.in. zamaskowane transportery brdm.
(fot. fot. archiwum 17. WBZ)

W manewrach biorą udział żołnierze 1. batalionu manewrowego. To jeden z najlepszych pododdziałów wojska polskiego. W przyszłym roku będzie filarem Grupy Bojowej Unii Europejskiej, dlatego już od kilkunastu miesięcy przygotowuje się do udziału w ewentualnych misjach stabilizacyjnych. Bruksela może wysłać międzyrzeckich i wędrzyńskich wojaków w rejony ogarnięte konfliktami zbrojnymi lub klęskami żywiołowymi w Europie, a nawet w Afryce.

Oprócz żołnierzy 17. WBZ w ćwiczeniach ,,Żbik'' uczestniczyli przedstawiciele 11. batalionu dowodzenia 11. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej z Żagania. - Ćwiczenie Żbik było doskonałą okazją do porównania procedur operacyjnych oraz zgrania sztabu batalionu manewrowego - podsumował trzydniowe manewry gen. bryg. Sławomir Wojciechowski .

POLIGON TYLKO DLA WOJSKA

Trzydniowe manewry to tylko preludium przed ćwiczeniami całej brygady, które niebawem rozpoczną się w Wędrzynie. Żołnierze ,,siedemnastki'' będą tam trenować przez cały czerwiec. Będą używać tzw. ostrej amunicji, dlatego przypominają turystom i mieszkańcom pobliskich wsi o bezwzględnym zakazie wstępu na poligon.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska