Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Został porzucony na pastwę losu i szuka nowego domu. TOZ prosi o pomoc w ustaleniu właściciela mieszańca teriera

Anna Moyseowicz
Anna Moyseowicz
W Niedźwiedziu ktoś porzucił psa.
W Niedźwiedziu ktoś porzucił psa. TOZ Gorzów Wielkopolski
Zostawiony sam na końcu wsi i zdany na łaskę bądź niełaskę ludzi i losu. W kwietniu, we wsi Niedźwiedź, ktoś porzucił młodego psa, mieszańca teriera. Obecnie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami szuka jego właściciela oraz nowego domu dla czworonoga.

W Niedźwiedziu (powiat świebodziński) w kwietniu ktoś porzucił psa! Przetrwał dzięki pomocy kilku mieszkańców, a obecnie przebywa w domu tymczasowym, oczekując na adopcję.

Porzucony pies w Niedźwiedziu

- TOZ posiada już pewne informacje na temat byłego właściciela , ale potrzebujemy więcej szczegółów aby postawić zarzut porzucenia psa. Czyn zagrożony jest wysoką grzywną lub karą pozbawienia wolności - podkreśla inspektor TOZ-u Michał Tyliszczak.

Może ktoś zauważył, czy z sąsiedniego lokalu bądź posesji zniknął piesek? Sądzę, że został on wywieziony, bo psy tak daleko nie uciekają. Bardzo tęskni za towarzystwem ludzi, nie może zostać sam, zaraz piszczy i poszczekuje. Podejrzewam, że ktoś go wziął, wychodził do pracy, a pies zostawał, sąsiedzi się skarżyli, że wyje i dlatego skończył na końcu wioski - wyjaśnia inspektor.

Psa zauważyła mieszkanka Niedźwiedzia. Bał się on ludzi, jednak zaufał kobiecie na tyle, że korzystał z przynoszonych mu wody i jedzenia. Ten stan trwał ponad miesiąc. Następnie kobieta zgłosiła sprawę do gminy Łagów, a ta zwróciła się z prośbą do inspektora o klatkę. - Zawiozłem klatkę, pani po kilku dniach złapała pieska, tydzień był u mnie i poszedł do Gorzowa, do domu tymczasowego. Po kwarantannie będziemy mu szukać domu - tłumaczy mężczyzna.

Zobacz też: Wielkie liczenie zwierząt / fot. TVP3 Białystok

Piesek najprawdopodobniej jest z okolic Niedźwiedzia

- On nie jest z Niedźwiedzia, ale też nikt nie wiedzie psa z drugiego końca Polski. Może to Węgrzynice, Ołobok, Przełazy, Mostki? Raczej nie dalej. Piesek na pewno był w domu, bo był do tego przyzwyczajony. Ja też mam sąsiada z psem. Gdyby piesek nagle przestał biegać po podwórku, a miesiąc później bym zobaczył zdjęcie, to bym skojarzył fakty i na to liczymy. Po zgłoszeniu będziemy wyjaśniać sprawę, czy uciekł, czy został wyrzucony - mówi Tyliszczak.

Osoby chcące udzielić anonimowych informacji na temat byłego właściciela psa, proszone są o kontakt telefoniczny lub SMS-owy z inspektorem TOZ-u Michałem Tyliszczakiem pod numerem telefonu: 691 138 305.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska