Zostań Miss Bikini Gazety Lubuskiej i pojedź na wycieczkę z ukochanym! Przyślij nam swoją fotkę i pokaż, że jesteś super (regulamin)

Z konkursem ruszamy już dziś. Baw się dobrze w wakacje i zrób sobie zdjęcie w stroju plażowym. Fotkę wyślij e-mailem na adres: [email protected]
Dołącz też kilka zdań o sobie.

Szczegóły znajdziesz w regulaminie. Zajrzyj do niego. Są tylko dwa warunki: musisz mieć skończone 18 lat. I musisz mieszkać na terenie ukazywania się Gazety Lubuskiej. Konkurs trwa do 28 sierpnia. O tym kto zostanie miss zadecyduje ilość głosów wysłanych drogą sms na poszczególne kandydatki.

- To świetna zabawa na wakacje - przyznaje Maciej Wróbleski, lubuski bard, od niedawna członek Polskiej Akademii Sukcesu. - Zrobię fotkę swojej żonie i namówię, by wystartowała konkursie. Grażyna ma niezłą figurę i w bikini wygląda znakomicie.

Drogie dziewczyny, panie, kobiety! Zostańcie Miss Bikini Gazety Lubuskiej 2009! Nagrodą jest wycieczka za granicę dla dwóch osób. Będziesz mogła zabrać na nią ukochanego, przyjaciółkę, lub kogoś, kogo tylko zapragniesz.

Czekamy na Wasze zdjęcia.

Regulamin konkursu Miss Bikini

Bikini to... topless?

Zapytałam moich redakcyjnych kolegów czy oglądają się za kobietami w stroju bikini. Wszyscy jak jeden mąż potakującą kiwnęli głowami. Ale po dłuższej rozmowie wyszło, że żaden z nich nie wiedział, co to... bikini!

- To taki strój, w którym piersi są gołe, tak? - pytająco stwierdził Krzysiek Fedorowicz, który nie jest żadnym żółtodziobem, tylko facetem, któremu stuknęła czterdziestka i który z niejednego pieca chleb jadł.

- No coś ty! Gołe piersi i majteczki to topless. A bikini to dwuczęściowy strój kąpielowy - uświadomiłam kolegę z biurka vis a vis.

- Aaaa... To już teraz rozumiem, dlaczego Republika śpiewała "śmierć bikini"... Im chodziło, żeby dziewczyny chodziły w topless...

Krzysiek wyznał dlaczego w sprawie bikini jest nieuświadomiony.
- Bo nad morze nie jeżdżę, tylko w góry, a w górach bikini jak na lekarstwo.
Dodał jeszcze, że lubi duże piersi, bo dziewczyna nie może być jak deska. I że w "dwuczęściówce" każda może śmigać, nawet jak ma 50 lat. - Bo ja tolerancyjny jestem - podsumował.

To działa na zmysły

W przeciwieństwie do Krzyśka, mój inny kolega z pokoju Michał Iwanowski lubi u kobiet małe piersi. - I duże pośladki - podkreśla od razu. I jeszcze dodaje, że to właśnie bikini działa najbardziej na męskie zmysły.
- Przykuwa uwagę tak mocno, że już na niczym innym nie można się skoncentrować...

Po dłuższej rozmowie wychodzi na jaw, że Michał (40) też nie ma zielonego pojęcia w sprawie bikini. - To strój bez górnej części - rzuca pewny swego.
No i ręce opadają.

Ale już całkiem załamał mnie Andrzej Flugel. Nie dość, że sportowiec z zamiłowania, że gość doświadczony, bo na karku 50 i plus, że artysta z przeszłości, to na dodatek mąż i ojciec w jednym. I ten gość nie ma pojęcia, że jego córka i żona podczas wakacji wskakują w bikini. I zapiera się, że to nieprawda.

- Moje kobity z gołymi piersiami nie biegają po plaży - przekonuje.
Dopiero gdy jak kawę na ławę wyjaśniam, że bikini to nie żadne topless, przyznaje, że kobiety jego życia w bikini jednak chodzą.

Bikini to strój plażowy.

Wobec tak dużej nieświadomości moich świadomych kolegów spieszę wyjaśnić innym nieświadomym: BIKINI TO DWUCZĘŚCIOWY STRÓJ KĄPIELOWY.

Nazwa wzięła się od atolu Bikini, gdzie w latach 40. testowano amerykańską bombę atomową. Projektant stroju plażowego, Louis Reard, nawiązywał w ten sposób do "bombowego wrażenia", jakie robi ten skąpy strój.

Po raz pierwszy bikini zaprezentowano w Paryżu 5 lipca 1946 roku i natychmiast zaczęło zdobywać plaże Europy. Dopiero po kilkunastu latach zostało zaakceptowane w purytańskich Stanach Zjednoczonych.

Dziś strój ten stanowi nieodzowny element mody plażowej w wielu różnych wariantach.

W bikini chodzą takie gwiazdy jak: Cameron Diaz, Mariah Carey, Christina Ricci, Drew Barrymore, Eva Mendes, Britney Spears.
Teraz i Ty dołącz do nich!

Weź udział w naszym konkursie na Miss Bikini Gazety Lubuskiej.
Przypominam: szczegóły znajdziesz w regulaminie.