MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zrządził przypadek

JANUSZ DOBRZYŃSKI [email protected]
KAZIMIERZ LIGOCKI
Jesienią pobiła rekord piłkarskiego zespołu TKKF Stilon pod względem liczby występów w ekstraklasie. Dorota Dłużewska ma ich już na koncie 216 i... wcale nie zamierza na tym poprzestać!

Zapytana, czy wyznaczyła sobie docelową barierę, Dorota Dłużewska odpowiada: - Nie. Będę starała się grać dotąd, dopóki będę mogła. Psychicznie i fizycznie czuję się nadal bardzo dobrze, gra w piłkę sprawia mi wciąż frajdę, więc jeszcze przez kilka lat zespół może mieć ze mnie pożytek.
Dotąd rekordzistką Stilonu była Mariola Silwończyk, zwana ,,Perłą'', mająca na koncie 210 występów. Zdobyła w nich 101 goli, co też jest ewenementem. - Tego rekordu już chyba nie pobiję, bo mam tylko 23 gole - dodaje żartem D. Dłużewska. - Perła była napastniczką, a ja gram w obronie, choć początkowo byłam też skrzydłową.

Zrządził przypadek

Po raz pierwszy z zespołem TKKF Stilon zetknęła się w 1985 roku. Miała wtedy 19 lat.
- Dziewczęta trenowały na boisku obok hali przy ulicy Czereśniowej, a gdy odskoczyła im piłka, odkopnęłam ją z powrotem - wspomina zawodniczka. - Wówczas trener Jan Suwary spytał mnie, czy nie chciałabym pograć w piłkę nożną. Nie była mi obca, bo już wcześniej grywałam z chłopakami. Tydzień później dołączyłam do kadry TKKF Stilon. W 1986 roku grałam już w podstawowym składzie pierwszoligowego zespołu.
Już w pierwszym roku beniaminkowi przypadł brąz, a sytuacja powtórzyła się w sezonach 1989/1990 i 1990/91. Rok później przyszedł pierwszy tytuł mistrza Polski, choć nasza bohaterka nie pamięta już towarzyszących temu okoliczności. W dorobku ma przecież 20 medali z MP na boiskach otwartych oraz w hali, w tym osiem złotych! Było też sześć finałów Pucharu Polski, z których trzy zakończyły się triumfem gorzowianek.

Szampany na cześć Stilonu

- Mnie utkwiły w pamięci zwłaszcza dwa wydarzenia - idzie w sukurs koleżance była zawodniczka TKKF Stilon Małgorzata Mierkiewicz. - Pierwsze z 1992 roku, gdy piłkarki Czarnych Sosnowiec przywiozły na mecz do Gorzowa banery z napisem ,,Czarni mistrzem Polski!''. Przegrały 2:3 i to my świętowałyśmy mistrzostwo. Nie zapomnę też nigdy meczu w Lipnie z 1996 roku, gdy po raz pierwszy o tytule mistrzyń Polski miał rozstrzygnąć baraż - znów z Czarnymi. Wygrałyśmy go 1:0 po ,,główce'' Majki Kwiatkowskiej-Tartak i także tym razem szampany strzelały na naszą cześć...
Zagadnięta o najlepszą zawodniczkę w historii zespołu TKKF Stilon, D. Dłużewska po namyśle stwierdza: - Wszystkie były dobre, a najlepsza chyba jednak Majka, choć dość wcześnie zakończyła karierę.
Spośród swoich szkoleniowców najwyżej ceni J. Suwarego. A na pytanie, czy zdarzyło jej się zwymyślać sędziów, odrzekła bez wahania: - Nigdy! Wolę zawsze siedzieć cichutko...
Obecny sezon jest dla Stilonu dziewiętnastym w I lidze. W tym czasie drużyna zdobyła dziesięć medali. Czy jako zawodniczka D. Dłużewska doczeka jedenastego? - Będzie ciężko, bo większość dziewcząt jest jeszcze bardzo młodych. Może jednak się uda? - nie traci jeszcze wiary rekordzistka.
Na co dzień pracuje w barze mlecznym Agata, który może zostać niedługo zlikwidowany.
- Jestem najzwyczajniej załamana - mówi cicho, spuszczając wzrok...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska