Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużlowcy Stali Gorzów rozpędzają się do play off, a Falubazu Zielona Góra do walki o „życie”

Cezary Konarski
Cezary Konarski
W lubuskich derbach Falubaz przegrał ze Stalą 43:47
W lubuskich derbach Falubaz przegrał ze Stalą 43:47 Mariusz Kapała
Pierwsze w tym sezonie lubuskie derby zakończyły pierwszą rundę rozgrywek w żużlowej PGE Ekstralidze. Zwycięstwo Stali Gorzów (47:43) na zielonogórskim torze daje tej drużynie bardzo realną szansę jazdy w play off o medale. A Falubaz Zielona Góra? Nie czarujmy się, musiałby dokonać cudów, by znaleźć się wśród czterech najlepszych zespołów elity.

Wszystkie wygrane mecze u siebie i wyjazdowe zwycięstwo stawia gorzowian wśród najlepszych ekstraligowych ekip. I to w momencie, kiedy drużyna wciąż ściga się bez jednego ze swoich liderów, kontuzjowanego Słowaka Martina Vaculika. To doskonała sytuacja wyjściowa, by w rundzie rewanżowej zaatakować play off. Takiego komfortu nie mają zielonogórzanie, którzy - nie dość, że w pierwszej rundzie na wyjeździe nigdzie nie wygrali, to na domiar złego przegrali aż dwa z czterech spotkań na własnym torze.

Falubaz Zielona Góra uległ Stali Gorzów. Spotkanie zakończyło się wynikiem 43:47.

Falubaz Zielona Góra uległ na własnym torze Stali Gorzów. Sp...

Lepsi, niż zakładały to opinie?
Wszystko wskazuje na to, że Falubaz, tak jak zapowiadano w Zielonej Górze przed sezonem, będzie musiał skupić się na rywalizacji o utrzymanie się w ekstralidze. Drużyna, niby jeździ dobrze. Jeśli przegrywa, to w większości przypadków niewielką różnicą punktów. Za każdym razem brakuje kilku „oczek”, by sięgnąć po wygraną. Celnie zobrazował to po derbach zawodnik Falubazu Piotr Protasiewicz. - Przy dwóch dobrze punktujących zawodnikach, to za mało, by myśleć o wygranych – powiedział „Protas”. - Pozostali też muszą swoje punkty „odpalić”, bo inaczej o zdobyć ligowe punkty będzie nam bardzo trudno, tym bardziej na wyjeździe. Wydawało mi się, że jest już jakiś plus, ale okazało się, że wciąż to nie jest to. Jest słabo, teraz każdy mecz będziemy jechali o „życie”.

Przed derbami Falubaz Zielona Góra – Cash Broker Stal Gorzów zajrzeliśmy do parku maszyn oraz na trybuny, aby zobaczyć, jak obie ekipy oraz kibice przygotowują się do tego spotkania. Zobaczcie!Zobacz też wideo: Magazyn Żużlowy "Tylko w lewo" - odcinek 11

Zobacz, co się działo przed lubuskimi derbami Falubaz Zielon...

Na to, że dla Falubazu w tym sezonie zaświeci jeszcze sporo słońca, nadziei nie traci trener zespołu Adam Skórnicki. - Przegraliśmy mecz, ale nie przegraliśmy nic poza tym. Trzeba podnieść głowę, trenować i walczyć o następne punkty – mówił szkoleniowiec Falubazu. - Co się stało, to się nie odstanie, musimy iść dalej. I nie ważne, jak bardzo dostanie się po głowie, trzeba starać się podnosić ją do góry.
Nadal twierdzę, że mimo porażki ze Stalą i braku punktów w tabeli, z naszą drużyną nie jest tak źle, jak to wyglądało w parkingu po 13 wyścigu derbów [Falubaz przegrywał 33:45 – red.]. Miny mieliśmy nietęgie. Bardzo żal mi zawodników, bo włożyli mnóstwo pracy w to, co działo się na torze. Niestety nie poparliśmy tego korzystnym wynikiem. Przed sezonem wszyscy mieli okazję zlustrować drużynę, były wyciągane różne wnioski. Myślę, że mimo wszystko jedziemy lepiej niż zakładały to przedsezonowe opinie.

Grzegorz Walasek zdobył dla Stali Gorzów w meczu z Falubazem Zielona Góra 10 punktów

Stanisław Chomski po derbach Falubaz Zielona Góra – Stal Gor...

Bierzemy to, co możemy
Powody do zadowolenia mogą mieć gorzowianie. Wyjazdowy triumf to doskonałe otwarcie drogi do fazy medalowej. Do rozegrania pozostało jeszcze siedem spotkań rundy zasadniczej, ale perspektywy są optymistyczne. Bo siła Stali pewnie jeszcze wzrośnie, gdy do zespołu wróci kontuzjowany Martin Vaculik.
Czy Słowak wystartuje już w rewanżowym meczu derbowym, który rozegrany zostanie 10 czerwca w Gorzowie? - Bardzo w to wątpię – powiedział krótko Stanisław Chomski, trener Stali. – Już jakiś czas jedziemy bez Martina, ale nie wpadliśmy w panikę. Zakontraktowaliśmy Grzegorza Walaska i zagwarantowaliśmy komfortową sytuację. Nie narzekamy ciągle, że jesteśmy osłabieni tak, jak to się czasem przedstawia w innych drużynach. Po prostu bierzemy to, co możemy wziąć. A, że każdy wynik jest możliwy, pokazaliśmy to jadąc w osłabieniu np. w Lesznie, czy Grudziądzu, gdzie dopiero wyścigi nominowane zadecydowały o naszych porażkach. Przed meczem w Zielonej Górze mówiło się, że punkty bardziej potrzebne są Falubazowi, ale to nieprawda, bo dla nas też każdy punkt jest bardzo ważny. W derbach byliśmy może trochę mniej zestresowani, staraliśmy się wprowadzić w szeregi drużyny spokojną atmosferę.

ZOBACZ TEŻ: Sebastian Niedźwiedź szczery do bólu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska