1/12
Dziwne zwolnienia lekarskie w kadrze, zaległości finansowe w...
fot. archiwum

Żużlowe afery i skandaliki. Czym żyli kibice w sezonie 2019 - przypominamy!

Dziwne zwolnienia lekarskie w kadrze, zaległości finansowe w Gorzowie, fatalna atmosfera w parkingu Get Wll Toruń - to tylko niektórego pozasportowe atrakcje sezonu żużlowego. Wybraliśmy dla was najbardziej pikantne kawałki 2019 roku

Sprawdźcie! >>>

2/12
Zanim sezon się zaczął kibiców zagotował Grigorij Łaguta....
fot. Michal Gaciarz / Polska Press

Grigorij Łaguta - nieoczekiwana zmiana miejsc.

Zanim sezon się zaczął kibiców zagotował Grigorij Łaguta. Zwłaszcza tych w Rybniku, bo Rosjanin miał ponoć dać słowo, że po zakończeniu dyskwalifikacji za doping pomoże rybniczanom wrócić do ekstraligi. Tymczasem podpisał kontrakt w Lublinie. Prezes Krzysztof Mrozek w mało wybrednych słowach skomentował całą sytuację, zapachniało sądem. Ostatecznie wszystko dobrze się skończyło. Łaguta pomógł Motorowi utrzymać się w lidze, ROW bez Rosjanina i tak awansował. Już nie możemy doczekać się meczów ROW - Motor w kolejnym sezonie.

3/12
To był nie lada skandal obyczajowy. W trakcie meczu MrGarden...
fot. Maryla Rzeszut

Maskotka udaje seks z lwem

To był nie lada skandal obyczajowy. W trakcie meczu MrGarden GKM - Włókniarz Speedy, czyli oficjalna maskotka grudziądzkiego klubu, powędrowała pod sektor kibiców gości z pluszowym lwem w łapie (a mówiąc ściślej - w skrzydle). Tam wykonała serię obscenicznych gestów, symulując seks z lwem - maskotką częstochowskiego klubu.
Sprawa była na tyle bulwersująca, że przebiła się do ogólnopolskich mediów. Klub z Grudziądza zareagował szybko i zmienił osobę, która przebiera się na meczach za gołębia.

4/12
- Nie ma komunikacji. Łączność, delikatnie mówiąc,...
fot. SłAwomir Kowalski / Polska Press

Kościuch zwalnia Frątczaka

- Nie ma komunikacji. Łączność, delikatnie mówiąc, szwankuje. To nie chodzi o barierę językową. Składa się na to wiele małych czynników. Potrzebny jest człowiek, który to wszystko ogarnie - wypalił przed kamerą tv Norbert Kościuch w czasie meczu Get Well we Wrocławiu.

To była jego reakcja na fatalne wyniki zespołu i decyzje kadrowe menedżera. Kościuch był bardzo niezadowolony, że nie dostawał szans. Nic jednak nie zdziałał: kolejne mecze oglądał z parkingu i został ukarany finansowo. Jacek Frątczak pracę w Toruniu stracił kilka tygodni później.

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Puchar Tymbarku. Już się nie mogą doczekać gry na stadionie PGE Narodowym!

Puchar Tymbarku. Już się nie mogą doczekać gry na stadionie PGE Narodowym!

Audi uderzyło w drzewo. Kierowca nie żyje

Audi uderzyło w drzewo. Kierowca nie żyje

Zaskakujące odkrycie w Lubuskiem. Te relikty zmieniają historię Paradyża na dobre!

Zaskakujące odkrycie w Lubuskiem. Te relikty zmieniają historię Paradyża na dobre!

Zobacz również

Odsłonięcie czwartego już Suleszka. Rycerski szlak się wydłuża...

Odsłonięcie czwartego już Suleszka. Rycerski szlak się wydłuża...

Puchar Tymbarku. Już się nie mogą doczekać gry na stadionie PGE Narodowym!

Puchar Tymbarku. Już się nie mogą doczekać gry na stadionie PGE Narodowym!