Zwrot pieniędzy za zepsuty sprzęt

* W jednym z hipermarketów kupiłam odtwarzacz DVD. Nie był sprawny w zasadzie od początku, więc złożyłam pisemną reklamację do sklepu. Korzystając z rady inspekcji handlowej określiłam reklamację, jako "niezgodność towaru z umową”. Odtwarzacz naprawiono, lecz zepsuł się ponownie. Zażądałam od sklepu zwrotu gotówki. Ku mojemu zdziwieniu, kierowniczka działu obsługi klienta oznajmiła, że gotówki nie dostanę, bo market ma umowę z dostawcą sprzętu, że ten "nie przyjmuje zwrotów”. Czy to legalne?

Odpowiada Marcin Wujaszek, główny specjalista z zielonogórskiej delegatury inspekcji handlowej.

- To nie jest postępowanie zgodne z prawem. W myśl art. 8 ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego, jeżeli towar jest niezgodny z umową, kupujący może żądać doprowadzenia go do stanu zgodnego z umową przez nieodpłatną naprawę albo wymianę na nowy, chyba że naprawa albo wymiana są niemożliwe lub wymagają nadmiernych kosztów. Przy ocenie nadmierności kosztów uwzględnia się wartość towaru zgodnego z umową oraz rodzaj i stopień stwierdzonej niezgodności, a także bierze się pod uwagę niedogodności, na jakie naraziłby kupującego inny sposób zaspokojenia. Jeżeli kupujący, nie może żądać naprawy ani wymiany albo jeżeli sprzedawca nie zdoła uczynić zadość takiemu żądaniu w odpowiednim czasie lub gdy naprawa albo wymiana narażałaby kupującego na znaczne niedogodności, ma on prawo domagać się stosownego obniżenia ceny albo odstąpić od umowy (…).

Wszystkie powyższe uprawnienia dotyczą umowy sprzedaży zawieranej pomiędzy konsumentem a przedsiębiorcą, określanym jako sprzedawca. Tylko te dwa podmioty są stronami umowy. Zupełnie nieistotne i niewiążące dla klienta są porozumienia zawierane pomiędzy sprzedawcą a dostawcą sprzętu, producentem czy hurtownikiem. Lakoniczne stwierdzenie, że "sklep zwrotów uszkodzonego sprzętu nie przyjmuje, bo nie zgadza się dostawca” nie ma mocy prawnej. Jeśli profesjonalnie działający handlowiec formułuje jednak takie stanowisko i nie reaguje na perswazje klienta, należy rozważyć przeprowadzenie postępowania polubownego (np. w inspekcji handlowej – tel. 68 322 18 32) lub w razie braku jego powodzenia, skierowanie pozwu do sądu.