We wtorek, 1 grudnia do jednego z komisariatów w Zielonej Górze przyszła kobieta i poprosiła o wyjaśnienie sprawy kradzieży pieniędzy z kas fiskalnych w dwóch sklepach, które razem ze swoim mężem prowadzą na terenie Zielonej Góry i Żagania. Z relacji kobiety wynikało, że sprawcą może być jej 17-letni syn.
Ustalono, że do pierwszej kradzieży doszło 20 listopada. Okazało się, że 17-latek wyjął wtedy z kasy około 1.500 zł nikomu o tym nie mówiąc.
Kolejny podobny przypadek miał miejsce 29 listopada, kiedy chłopak pod pretekstem pomocy przyszedł do innego sklepu rodziców i jak się później okazało ukradł około 400 zł. Dzień później w tym samym sklepie łupem jego padło 450 zł. 38-letnia kobieta zgłosiła kradzieże na policji.
Policjanci z Zielonej Góry zatrzymali 17-letniego syna pokrzywdzonej. Młody mężczyzna odmówił składania jakichkolwiek wyjaśnień. Policjanci przedstawili mu już zarzuty kradzieży, za co grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?