Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

19-letni Mikołaj zamordował siekierą rodziców, bo nie akceptowali jego homoseksualnego związku. Teraz grozi mu dożywocie

(mt)
fot. Zbigniew Janicki
Mikołaj B. z Borowiny pod Szprotawą przyznał się do zamordowania swoich rodziców. Usłyszał zarzut pozbawienia życia więcej niż jednej osoby. Grozi mu dożywocie.

Wczoraj po południu zakończyła się sekcja zwłok Hanny i Artura, bestialsko zamordowanych w niedzielę w nocy. Do zbrodni przyznał się ich 19-letni syn Mikołaj, który samo powiadomił policję o swoim czynie. Po południu Mikołaj B. został przewieziony z aresztu śledczego w Nowej Soli do Prokuratury Rejonowej w Żaganiu. - Podczas przesłuchania przyznał się do popełnienia czynu i złożył obszerne wyjaśnienia - informuje Anna Pierścionek, prokurator rejonowy w Żaganiu.

Tuż po zatrzymaniu młody mężczyzna powiedział, że zabił swoich rodziców, bo nie akceptowali jego homoseksualnego związku. Podczas przesłuchania w prokuraturze potwierdził ten motyw. - Śmierć ofiar spowodowały bardzo liczne uderzenia siekierą w głowy - tłumaczy Kazimierz Rubaszewski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze.

Dzisiaj rano odbyła się rozprawa aresztowa w Sądzie Rejonowym w Żaganiu. Prokuratura wnioskowała o trzymiesięczny areszt tymczasowy dla Mikołaja B., do czego sąd się przychylił. 19-latkowi grozi kara 25 lat pozbawienia wolności lub dożywocie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska