20-letni mężczyzna pod koniec stycznia br. w nocy wszedł na prywatną posesję i ukradł dwa duże silniki elektryczne. Skradzione rzeczy z podwórka wywiózł na taczce, a kiedy był już poza ogrodzeniem posesji załadował swój łup do auta. Funkcjonariusze ustalili, że sprawca sprzedał skradzione silniki w jednym z punktów skupu złomu. Mężczyzna zarobił w ten sposób 280 zł, natomiast pokrzywdzony wycenił poniesione straty na 1200 zł.
W piątek policjanci przedstawili 20-latkowi zarzut kradzieży. Ten przyznał się do popełnionego przestępstwa. Młody mężczyzna już wcześniej wchodził w konflikt z prawem. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?