38-latek nie dawał żyć mieszkańcom Strzelec Krajeńskich. Trafił do aresztu, miasto oddycha z ulgą

38-latek, który w ostatnich kilku miesiącach zakłócał porządek i spokój mieszkańcom Strzelec Krajeńskich, spędzi najbliższe trzy miesiące w areszcie. Mężczyzna z uwagi na niestosowanie się do zakazu zbliżania się do rodziny złamał tym samym orzeczony wobec niego środek karny, dlatego sąd postanowił o jego tymczasowym aresztowaniu. Sprawa 38-latka, który od początku roku zakłócał spokój i porządek publiczny mieszkańców Strzelec Krajeńskich, była w ostatnim czasie szeroko komentowana przez mieszkańców oraz w mediach zarówno lokalnych jak i ogólnopolskich. Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Kraj. od początku 2017 roku interweniowali w stosunku do wspomnianego mężczyzny 48 razy, w 16 przypadkach był doprowadzany do wytrzeźwienia, natomiast 4 razy był przewożony w związku z interwencjami do szpitala psychiatrycznego przez załogę pogotowia. Interwencje związane z 38-latkiem powodowały, że policjanci zobligowani byli do reagowania na każdy sygnał. We wrześniu, z uwagi na informację od rodziny 38-latka o łamaniu przez niego zakazu zbliżania się, mężczyzna został zatrzymany. 22 września Sąd Rejonowy w Strzelcach Kraj. przychylił się do wniosku prokuratury i postanowił o aresztowaniu mężczyzny.