Przeczytaj też:Oskarżony o gwałt. Zdradziły go ślady DNA
Tamtego feralnego wieczoru nastolatka udała się na urodziny swej przyjaciółki. Impreza odbywała się najpierw w domu, a następnie około godziny 23.00, wszyscy goście udali się do jednego z lokali, mieszczącego się na zielonogórskim deptaku.
Podczas zabawy dziewczyna piła alkohol. W międzyczasie część osób rozeszła się do domu. W tym samym lokalu przebywał oskarżony. Mężczyzna zwrócił uwagę na małoletnią. Około godz.3.00 w nocy na telefon komórkowy małoletniej zadzwoniła jej matka, która kazała jej wracać już do domu.
Dziewczyna na deptaku zorientowała się, że ktoś za nią idzie. Kiedy przyspieszyła kroku, a potem próbowała biec, dopadł ją 55-latek i siłą zaciągnął w wąską ciemną uliczkę, prowadzącą do podwórza pobliskiej kamienicy.
Mężczyzna zażądał, żeby się rozebrała. Dziewczyna odmówiła, ale z uwagi na to, że była nietrzeźwa nie miała siły uciekać i nie była w stanie przeciwstawić się napastnikowi. Oskarżony przewrócił ją na brzuch, po czym zaczął ściągać jej bieliznę. Po rozpięciu własnych spodni próbował odbyć z pokrzywdzoną stosunek płciowy.
Dobiegający z podwórza hałas oraz krzyki małoletniej usłyszała mieszkanka pobliskiej kamienicy, która postanowiła wezwać policję. Na miejscu szybko pojawił się patrol. Na widok funkcjonariuszy oskarżony zaczął się ubierać. Mężczyzna został zatrzymany.
Podczas przesłuchania nie przyznał się do zarzucanych czynów. W swych wyjaśnieniach wskazał, że obserwował pokrzywdzoną już w podczas pobytu w barze. Widział, że jest pijana, stwierdził natomiast, że do stosunku nie doszło z uwagi na jego problemy natury intymnej.
Mężczyzna na wniosek prokuratora, decyzją sądu został tymczasowo aresztowany. Grozi mu kara od 2 do 12 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?