Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

A w Babimoście będzie ścieżka rowerowa

Eugeniusz Kurzawa
Dziennikarska ocena burmistrza Bernarda Mieczysława w szkolnej skali to 5
Dziennikarska ocena burmistrza Bernarda Mieczysława w szkolnej skali to 5
Inne ważne sprawy są już załatwione! Obwodnica Babimostu - istnieje, kanalizacja - działa, wodociągi - zostały już dość dawno temu wykonane, teraz buduje się sieć zapasową.

Gmina była też prekursorem budowy ścieżek rowerowych. Pierwsza, długości ok. 14 km, połączyła Babimost z Kargową, a mieszkańcom obu miast ułatwiła dojazd latem nad jezioro Linie. Teraz w relatywnie niedużej gminie istnieje już cała sieć ścieżek (Podmokle Małe - Podmokle Wielkie, Kolesin - Nowe Kramsko, trasy po mieście), a wkrótce przybędzie najdłuższa, ponad 7-kilometrowa z Janowca do Babimostu i dalej do Podmokli Wielkich. Wszędzie dojedzie się rowerem, masowym na Babimojszczyznie środkiem lokomocji.
Nie dziw, że samorząd inwestuje obecnie w potrzeby wyższego rzędu. Trwa remont domu kultury, a właściwie pierwszy z planowanych etapów powiększania placówki. Dobiega także końca kapitalny remont wiejskiego domu kultury w Nowym Kramsku, największego wśród placówek sołeckich. Inne wioski już są po remontach. Stosunkowo niedawno gmina wzięła na siebie niepowtarzalny skansen maszyn rolniczych, jaki z inicjatywy trójki osób, Elżbiety i Grzegorza Ryczków oraz Sylwestra Błocha, powstał w Podmoklach Małych. Gdzie na wsi lubuskiej jest druga taka placówka?!
Skąd się to bierze? Są dwie przyczyny. Wpierw weźmy pod lupę lidera społeczności babimojskiej. Człowieka stąd, tutaj - na gospodarce w Podmoklach Wielkich - ciągle mieszkającego. Bernarda Radnego.
Burmistrz ma w gabinecie pamiątkę, gdzie zaznaczono, że należy do najstarszych lubuskich włodarzy. Rządzi gminą nieprzerwanie od 1990 r. Zatem 23 lata od momentu gdy nastała samorządność w obecnej postaci. Od tamtej pory, mimo różnych przeciwności, włodarz gminy doprowadził Babimojszczyznę na wysokie miejsca w lubuskiej samorządności. I gospodarce. Udało się to mimo znamion kryzysu, jaki w pewnym momencie mogła spowodować likwidacja jednostki wojskowej. Jednak tamten kryzys udało się ominąć. Ba, z czasem przyciągnąć do miasta licznych inwestorów, z oddziałem Swedwoodu na czele. Ale też TFP (Tektura Falista Papier), Iste i inne. B. Radny zabiegając o inwestorów podkreśla, że stara się zachęcać różne branże, żeby w razie kryzysu w jednej nie cierpiało od razu "pół miasta". Nieustannie też ściąga duże pieniądze unijne lub niemieckie. Właściwie na każdą inwestycję samorządową. Ostatni przykład - wspomniana ścieżka rowerowa. Jej koszt 4,5 mln zł, z tego aż 3,8 mln zł to złotówki unijne. Za te pieniądze zostaną, poza budową ścieżki, ustawione dwa duże informacyjne ekrany świetlne, tzw. ledowe, będzie zakupionych 15 rowerów, które znajdą się na wyposażeniu Centrum Sportu i Rekreacji. Mało tego. Inwestycja jest realizowana przy udziale jako partnera miasta Bad Muskau w Saksonii. Jednak to na Babimojszczyźnie zostanie ułożone aż 7,7 km tras rowerowych, a w Bad Muskau tylko... 0,87 km. Dodatkowo Babimost będzie miał reklamę po drugiej stronie Odry, gdyż staną tam tzw. kioski informacyjne promujące Ziemię Babimojską. To jest podejście!
A jaki jest drugi czynnik budujący dobrobyt Babimojszczyzny? Mieszkańcy. To specyficzna, niepowtarzalna w woj. lubuskim mentalność zbliżona do wielkopolskiej. Samoorganizująca się, dbająca o porządek, dobrze zorganizowana. Na takim kapitale można budować góry!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska