Lechia Zielona Góra – Arka Gdynia 0:1 (0:0)
Bramka: Tomal (90).
- Lechia: Fabisiak – Ostrowski, Babij, Kaczmarczyk (od 84 min Frankowski) – Budziński, Maćkowiak (od 46 min Zioła), Ekwueme (od 79 min Athenstadt), Małecki (od 79 min Surożyński), Loboda - Konieczny, Mycan.
- Arka: Krzepisz – Memić, Tomal, Sasin – Siemaszko (od 77 min Marcjanik), Oliveira (od 77 min Stępień), Hiszpański (od 68 min Valcarce Vidal), Benitez (od 46 min Żebrowski), Skóra, Danch – Czubak (od 77 min Rosołek).
- Żółte kartki: Loboda, Ekwueme, Sucharek (drugi trener) – Sasin, Hiszpański, Memić, Tomal.
Czy przed meczem ktoś dawał Lechii jakieś szanse?
Zielonogórski trzecioligowiec przed meczem 1/16 finału Pucharu Polski z pierwszoligową Arką Gdynia „na papierze” nie miał żadnych szans na awans do następnej rundy. Opinie były jednoznaczne – zdecydowanym faworytem byli goście z Gdyni. Ale w sercach zielonogórskich kibiców z pewnością tliła się iskra nadziei na wygraną Lechii, pewnie wywołana przede wszystkim piłkarskim porzekadłem mówiącym o tym, że „mecze pucharowe rządzą się swoimi prawami”.
Przetrwali nawałnicę i ruszyli do ataku
Początek pierwszej połowy mocno wskazywał jednak na to, że futbolowe przysłowie o spotkaniach pucharowych szybko przerodzi się w brutalną rzeczywistość, bo goście z Gdyni zdecydowanie przeważali. Grali odważniej, szybciej, mieli dużo swobody przed polem karnym miejscowych i raz za razem ogrywali obrońców Lechii. A co ważne, w kilku sytuacjach byli bardzo bliscy zdobycia bramki. Gospodarze jednak przetrwali gdyńską nawałnicę i po mniej więcej 20 minutach coraz śmielej zaczęli „zapuszczać się” pod pole karne rywala. I w 38 min mało brakowało, by objęli prowadzenie. Po rzucie rożnym głową na bramkę strzelał Przemysław Mycan, ale piłka zmierzała wprost w bramkarza Arki, który bez kłopotu ją złapał.
Ale niewiele brakło! Brawa dla piłkarzy Lechii Zielona Góra ...
Coś powinno wpaść, a tymczasem, gdy szykowano się do dogrywki...
Po zmianie stron gospodarze kontynuowali odważną grę z końcówki pierwszej części spotkania. Długo utrzymywali się przy piłce i coraz groźniej atakowali, raz za razem wrzucali piłki na pole karne gości. Uzyskali sporą przewagę. W 64 min Mykyta Loboda groźnie strzelał, bramkarz Arki z problemami, ale jednak odbił piłkę. Sześć minut później w kapitalnej, stuprocentowej sytuacji znalazł się Artur Małecki, uderzał z sześciu metrów. Być może za bardzo chciał, być może strzał był za mocny, bo efekt okazał się taki, że piłka przeleciała obok bramki. Celny strzał na bramkę posłał z kolei w 80 min Przemysław Mycan, bramkarz jednak znów okazał się lepszy. W końcówce spotkania napastnik Lechii jeszcze raz groźnie uderzał, za chwilę Mykyta Loboda szukał okazji do zdobycia gola, jednak oba strzały były minimalnie niecelne. I gdy wydawało się, że zespoły będą musiały rozegrać dodatkowe 30 min, ziścił się najgorszy z możliwych scenariusz dla gospodarzy. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry zielonogórzanie stracili piłkę w polu karnym, trafiła ona do Jerzego Tomala, a ten mocnym, efektownym uderzeniem pokonał Wojciecha Fabisiaka. Po chwili sędzia zakończył spotkanie…
WIDEO: Andrzej Sawicki, trener Lechii Zielona Góra po meczu z Arką Gdynia
„Wkradło mi się czarnowidztwo, bo wiem, że futbol jest bezwzględny"
- Trzeba komplementować zespół, bo o ile w pierwszej połowie mecz był wyrównany i Arka w początkowej fazie nam zagrażała, to w drugiej połowie mieliśmy mnóstwo sytuacji – powiedział Andrzej Sawicki, trener Lechii. - Szczerze, po drugiej-trzeciej naszej sytuacji, wkradło mi się czarnowidztwo, bo wiem, że futbol jest bezwzględny i okazje, których nie wykorzystujesz, mszczą się. I niestety, stało się w ostatniej sytuacji meczu, która nie wydawała się groźna. Byliśmy po prostu zbyt bierni w polu karnym i niestety odpadamy z dalszej rywalizacji. Strasznie to boli, ale do zespołu nie mam żadnych pretensji. Mam nadzieję, że ten mecz spowoduje naszą lepszą grę w trzeciej lidze. Spotkanie pokazało, jakie mamy możliwości. Przy odpowiedniej koncentracji i mobilizacji, pomysł na grę i umiejętności naszych zawodników są. Bo gdyby tak nie było, to ten mecz by nas obnażył. Trzeba przyznać uczciwie, że trener Arki Ryszard Tarasiewicz dokonał wielu zmian w zespole, w stosunku do ostatniego meczu ligowego, ale przecież to jest drużyna z szeroką kadrą piłkarzy zawodowych. Dlatego nie ważne kto wychodzi na boisko, bo wiadomo, że posiada duże umiejętności. Wiedzieliśmy, że na pewno nie są to zawodnicy w rytmie meczowym i to było widać, dlatego my dobrą organizacją w obronie i szybkimi wyjściami do ataku, kreowaliśmy groźne sytuacje. Szkoda, bo szansa na taki sukces może się długo nie powtórzyć. Uważam, że 1/8 finału Pucharu Polski powinna być w Zielonej Górze.
WIDEO: Ryszard Tarasiewicz, trener Arki Gdynia po meczu w Zielonej Górze
„Puchar Polski traktujemy poważnie, ale priorytetem są mecze ligowe"
Ryszard Tarasiewicz, trener Arki: - W pierwszej połowie mieliśmy większą kontrolę na grą, w drugiej dopuściliśmy do groźnych sytuacji, ale dobrze zachował się nasz bramkarz, różnie jednak mogło być. Mieliśmy bardziej klarowne sytuacje w pierwszej połowie, a na koniec meczu po odbiorze piłki w polu karnym Lechii, nasz zawodnik zachował się przytomnie i oddał dobry, techniczny strzał. Tu zagrała zupełnie inna jedenastka niż w ostatnim meczu ligowym, a na pewno skłamałbym, gdybym powiedział, że obie są takie same. Puchar Polski traktujemy poważnie, ale priorytetem są mecze ligowe, a za kilka dni czeka nas ciężkie spotkanie z Miedzią Legnica. Mamy też w zespole kilka urazów.
Piłkarze Lechii Zielona Góra zdobyli lubuski Puchar Polski! ...
WIDEO: Piłkarz Lechii Zielona Góra Martins Ekwueme zdobywał kiedyś mistrzostwo i Puchar Polski
Polub nas na fb
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
kup teraz

Sony Xperia 1 IV 12/256GB Czarny
smartfon xperia 1 iv dysponuje najlepszymi rozwiąz…
kup teraz

Apple iPhone 14 Plus 256GB Żółty
Okres gwarancji: 12 miesięcyWyposażenie: iPhone z …
kup teraz

Doogee S98 8/256GB Czarny
Smartfony Doogee. Flagowy model Doogee S98 został …
kup teraz

Redmi 10C 4/128GB Zielony
Redmi 10C Szybkość i niezwykła wydajność dzięki Sn…
Reprezentacja Polski. Rzecznik PZPN o problemach w kadrze