Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ale z nich magicy wyobraźni!

Beata Bielecka
Tak po regionalnym konkursie w Poznaniu cieszyli się słubiczanie.
Tak po regionalnym konkursie w Poznaniu cieszyli się słubiczanie. Archiwum szkoły
Sukienki ozdobione kolorowymi rękawicami medycznymi, pojazd zrobiony z dwóch rowerów, który umie jeździć do tyłu, wzorki utkane z pociętych ołówków... Dziecięca fantazja zaprowadziła dzieci z "jedynki" do finału Odysei Umysłów.

W pracowni plastycznej w Szkole Podstawowej nr 1 gorączka ostatnich przygotowań przed wyjazdem do Gdańska, gdzie w weekend odbędzie się ostatni etap konkursu w Polsce. Tatiana Uwarkin, nauczycielka plastyki, która jest dobrym duchem drużyny ( piątej z tej szkoły) po cichu marzy, że uda się powtórzyć sukcesy sprzed roku i dwóch lat, gdy dzieci ze Słubic zdobyły tytuł mistrzów Polski i mogły wziąć udział w światowym finale konkursu, który każdego roku odbywa się w USA. - Raz już tam byliśmy, na kolejny wyjazd nie udało się uzbierać pieniędzy - mówi nauczycielka.

Siedmiu wspaniałych

Drużyna to siedmiu uczniów z klas I-IV: bliźniaczki Agata i Lucynka Chmurzyńskie, Justyna Pachciarek, Dominik Walkowiak i Andrzej Uwarkin z SP nr 1, a także siostry Hania i Ola Klincewicz z "trójki".

Żeby wziąć udział w konkursie musieli wykazać się olbrzymią wyobraźnią, sprytem, samodzielnością, mądrością i zapałem. - Bo w tym konkursie nauczyciel jest tylko trenerem i w żaden sposób nie może wpływać na decyzje dzieci i pomagać im wykonać zadań - wyjaśnia T. Uwarkin. Zadań było pięć. Dzieci same wybierały, czy chcą skupić się na zadaniu konstrukcyjnym, teatralnym, humorystycznym czy technicznym.

Mali słubiczanie postawili sobie za cel wyrażenie "Emocji w ruchu". Skonstruowali pojazd, przygotowali opowieść o Wątrobaliach 2012, mistrzostwach, w których walczą ze sobą wirusy z bakteriami. Cała opowieść zbudowana jest na dowcipnych dialogach, scenkach teatralnych, tańcu i śpiewie. Gdy niedawno pokazali to na eliminacjach regionalnych w Poznaniu sala oszalała. Wrócili do Słubic jako zwycięzcy w swojej kategorii.

Twórcza fantazja

Ale, żeby je odnieść musieli sporo się nauczyć, bo wszystkie dekoracje i stroje Odyseusze muszą zrobić sami. - Lubię wiercić i piłować. Nauczył mnie pan Stanisław - opowiada Justyna.
Stanisław Piórkowski jest tatą Marysi, która wzięła udział w jednej z poprzednich edycji Odysei Umysłów. Tak mu się ta idea spodobała, że zrobił kurs trenera i drugi rok z rzędu pomaga T. Uwarkin. - Wszystko przez nią - śmieje się, - Ale to jest właśnie ta szkoła. Tutaj potrafią rodziców przyciągnąć dobrymi pomysłami - mówi.

Dzieciaki uczy m.in. majsterkować. - Dla mnie najfajniejsze jest to, że te umiejętności potrafią one przetworzyć dla własnych potrzeb. Uczą się samodzielnego myślenia, choć umiejętności manualne też im się na pewno kiedyś przydadzą - mówi.
Lucynkę w grupie nazywają mistrzynią elektrycznej maszyny do szycia, Dominika królem pszczół, który zrobił wielki ul. - Zabrało mi to cztery miesiące - przyznaje. Ola, która gra bakterię na potrzeby przedstawienia uszyła sama bajeczną suknię, którą ozdobiła śniadaniowymi woreczkami pomalowanymi na złoty kolor. - I tak oto mamy w przedstawieniu złotą bakterię - śmieje się T. Uwarkin. Niecodzienne stroje mają też inne dziewczynki. Justyna, której mama jest pielęgniarką, wpadła na pomysł, żeby na materiał naszyć niebieskie i fioletowe rękawice medyczne. Wyglądają jak falbany.

Jaki sens ma ten wysiłek, oprócz dobrej zabawy? - Widzę po dzieciach, jak im to duże daje - mówi nauczycielka. - Stają się bardziej otwarte, a problemy, na które natrafiają przy realizacji swoich pomysłów mobilizują do szukania rozwiązań. Mówią, jak to nie udało się tak zrobić, to spróbujemy inaczej. I to mnie zachwyca - opowiada.

Odyseja Umysłów przywędrowała do Polski 20 lat temu dzięki prof. Józefie Sołowiej, psycholog twórczości z Uniwersytetu Gdańskiego. Zachwyciło ją, że uczy ona zmieniać utarte ścieżki myślenia, a przekonuje, że jedyną barierą, która nas naprawdę ogranicza jest nasza własna wyobraźnia. Na tym Odyseję oparł jej twórca Sam Micklus. Co roku bierze w niej udział kilkadziesiąt tysięcy uczniów i studentów z całego świata.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska