Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Andrzej Bycka: - Szpital ma się dobrze

Bożena Bryl, 095 758 07 61, [email protected]
ANDRZEJ BYCKA ma 39 lat, skończył Akademię Wychowania Fizycznego w Poznaniu, a także podyplomowe studia organizacji i zarządzania oświatą. Był m.in. dyrektorem szkół podstawowych w Bieganowie i Białkowie. Jest żonaty, ma troje dzieci. W wolnym czasie pływa, biega, gra w siatkówkę, jeździ na rowerze. Lubi gotować. Mieszka w Bieganowie.
ANDRZEJ BYCKA ma 39 lat, skończył Akademię Wychowania Fizycznego w Poznaniu, a także podyplomowe studia organizacji i zarządzania oświatą. Był m.in. dyrektorem szkół podstawowych w Bieganowie i Białkowie. Jest żonaty, ma troje dzieci. W wolnym czasie pływa, biega, gra w siatkówkę, jeździ na rowerze. Lubi gotować. Mieszka w Bieganowie. fot. Beata Bielecka
Rozmowa ze słubickim starostą Andrzejem Bycką o przekształceniu szpitala w spółkę.

- Panie starosto, jak się ma słubicki szpital?

- Według mnie całkiem dobrze i to zarówno jeśli chodzi o poziom usług medycznych, jak i kondycję finansową. W ciągu ostatnich dwóch lat kontrakty z Narodowego Funduszu Zdrowia wzrosły o 5 mln zł. Uważam, że to efekt trafnego wyboru strategii. Lecznica kierując się bliskością granicy i ruchliwymi trasami dojazdowymi do niej postawiła na tzw. ostrą specjalizację. Teraz funkcjonuje w szpitalu jeden z najnowocześniejszych w województwie oddziałów ratunkowych, powstał oddział urazowo-ortopedyczny, trwa remont bloku operacyjnego, przybywa sprzętu...

- Jeśli jest dobrze, to skąd niedawna decyzja, żeby zlikwidować Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej i utworzyć spółkę? Zwłaszcza, że to kosztuje, a w obu przypadkach jest ten sam właściciel, czyli powiat.

- Robimy to po to, żeby było jeszcze lepiej. Jest duża szansa, żeby w ramach tzw. rządowego planu B oddłużyć nasz szpital. Przypominam, że na lecznicy ciąży 12,5 mln zł kredytu, co z odsetkami daje ponad 20 mln zł. Jeśli można się pozbyć dużej części tego obciążenia, to trzeba zrobić wszystko, żeby do tego doszło.

- A co to jest ten rządowy plan B?

- Projekt zakłada oddłużenie tych lecznic, które się już się nie zadłużają, więc rokują szansę na dalsze funkcjonowanie. Muszą też być spółką ze 100 proc. udziałem powiatu. Nasz szpital, pomyślnie przeszedł restrukturyzajcę, spłaca kredyt, zaczął zarabiać i ma pomysły na przyszłość. Dlatego uważam, że mamy naprawdę duże szanse na jego oddłużenie, choć pewnie kolejka zainteresowanych pozbyciem się zadłużenia nie będzie krótka. Dlatego likwidujemy SP ZOZ i w to miejsce tworzymy spółkę.

- Jeśli wszystko się uda, to o jaką kwotę może się zmniejszyć dług słubickiego szpitala?

- Na razie nie wiadomo. Myślę, że szczegóły będą znane pod koniec października. Nie ukrywam jednak, że liczę na około 11 mln zł. To oznaczałoby, że szpital miałby za co inwestować i podnosić poziom usług medycznych. Teraz na to nie ma, dlatego trzeba mu finansowo pomagać.

- Co będzie jeśli rządowy św. Mikołaj nie da Słubicom paczki? Do starostwa zapuka komornik? Bo przecież nowa spółka nie odziedziczy długów SP ZOZ-u, który poręczył powiat.

- Absolutnie nie ma takiej opcji. Nowa spółka zacznie działać najwcześniej na początku przyszłego roku. Do tego czasu będziemy dokładnie wiedzieli czy i na ile szpital zostanie oddłużony. Gdyby nas plan B nie objął, czego absolutnie nie zakładam, to się z tej spółki wycofamy i wszystko będzie jak teraz.

- Może rzeczywiście nie ma co "krakać". Porozmawiamy więc o pieniądzach. Ile trzeba mieć, żeby założyć tę spółkę?

- Szacujemy, że około 1,5 mln złotych będziemy musieli wydać na odprawy pracownicze, 500 tys. zł przeznaczamy na kapitał zakładowy, do tego dochodzą koszty operacyjne. Łącznie wyniesie to blisko 2,5 mln zł.

- Które to trzeba pożyczyć?

- Trzeba. Bo nie wolno nie skorzystać z możliwości, jakie daje rządowy plan B. Taka szansa może już się nigdy nie powtórzyć.

Dziękuję za rozmowę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska