Astra Nowa Sól wygrała za trzy punkty! Play-offy już coraz bliżej

• Sety: 25:27, 21:25, 25:11, 23:25
• Astra: Jacznik, Kryński, Pizuński, Czyrniański, Drzazga, Kosian, Foltynowicz (libero), oraz Hoszman, Skibicki, Brzeziński, Wiśniewski, Majewski-Nowak, Szydłowski (libero).

Zwycięstwo Astry w Jaworznie otwiera podopiecznym Andrzeja Krzyśki siatkarską „autostradę” do play-offów. Nowosolanie zakładali w konfrontacji z walczącym o utrzymanie MCKiS-em wygraną i słowa dotrzymali przywożąc komplet punktów.

„Koliberki”, dzięki dobrej postawie późniejszego MVP spotkania Patryka Czyrniańskiego, lepiej weszły w mecz. Goście prowadzili 6:2, 8:4, a nawet 15:11. Gospodarze doprowadzili jednak do emocjonującej końcówki. Przy stanie 24:24 najpierw punkt zdobył Tomasz Pizuński, a później udanym blokiem popisał się Grzegorz Jacznik. Astra prowadziła 1:0.

Lepiej drugą partię zaczęli miejscowi, bo od prowadzenia 6:3. Astra szybko doprowadziła do remisu i długo grano punkt za punkt. Ostatecznie w końcówce lepsi byli znów nowosolanie, którzy prowadzili już 2:0. Kibice zastanawiali się, czy gospodarzom uda się powstrzymać rozpędzonych gości. MCKiS zaczął ryzykować na zagrywce i ta taktyka okazała się skuteczna. Jaworznianie „na dzień dobry” tej partii prowadzili już 7:1, później 15:7. Lubuski pierwszoligowiec był kompletnie pogubiony i nie był w stanie odpowiedzieć na piorunujące ataki podopiecznych Tomasza Wątorka. Ten set zakończył się przegraną Astry aż 11:25.

Przez długi czas czwartego seta pachniało tie-breakiem”. Gospodarze prowadzili 10:7 i 16:11. Od tego momentu inicjatywę przejęli jednak nowosolanie. Dzięki dobrej postawie Markusa Kosiana Astra mozolnie odrabiała straty doprowadzając do wyrównania (20:20). W emocjonującej końcówce więcej z gry mieli przyjezdni. Dzięki udanemu atakowi Tomasza Pizuńskiego Astra wygrała tego seta zwyciężając cały mecz 3:1.