Atak oszustów metodą "na wypadek" w Lubuskiem. Mieszkaniec stracił pieniądze. "Zabrał to, co miał w domu i oddał oszustom"

4 października słubiccy policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące oszustwa, w wyniku którego 85-letni mieszkaniec Rzepina stracił ogromne pieniądze.

- Tym razem oszuści zadziałali metodą „na wypadek”. Przestępcy dodzwonili się do seniora, i podając się za policjantów poinformowali go, że jego syn spowodował wypadek drogowy. Zasiany niepokój w sercu starszego mężczyzny, strach o syna i jego wolność, dały oszustom możliwość wdrożenia swojego przestępczego planu. Tak pokierowali mężczyzną, że ten uwierzył oszustom podających się za policjantów. Przekonany, że w zamian za pieniądze uwolni syna od więzienia, zebrał to co miał w domu, a następnie pieniądze wręczył przysłanemu do jego domu nieznajomemu mężczyźnie. W ten sposób stracił 22 tysiące złotych - mówi nam aspirant Ewa Murmyło z KPP w Słubicach.

Czytaj również:

COMPONENT {"params":{"id":"25440041"},"component":"single_article"}

• Zadbajcie o bezpieczeństwo seniorów, szczególnie tych, którzy mieszkają samotnie i są odwiedzani sporadycznie przez rodzinę.
• Powiedzcie im o zagrożeniach, wyczulcie na opisywane przestępcze techniki, z których korzystają oszuści.
• Rozmawiajcie o tych zdarzeniach przy każdej okazji, aby budzić w nich świadomość i przypominać, że nigdy nie wiadomo kiedy zadzwoni oszust.
• Wypracujcie system komunikowania się i informowania o podejrzanych kontaktach telefonicznych czy wizytach podejrzanych osób.
• Jeśli zadzwoni ktoś do Ciebie i zażąda pieniędzy, to będzie to oszust!
• Nidy nie kontynuuj z nim rozmowy, im dłużej ona trwa, tym bardziej przestępca będzie wpływał na twoje emocje i zachowanie! Rozłącz się i powiadom Policję!

[cyt]- Policjanci nigdy nie proszą o przekazywanie im jakichkolwiek pieniędzy ani nie angażują postronnych osób do przeprowadzania „akcji” policyjnych. To mechanizm działania oszustów, dlatego w przypadku najmniejszych podejrzeń co do próby oszustwa jak najszybciej poinformujmy policję o zaistniałej sytuacji dodaje aspirant Ewa Murmyło.

Czytaj również:

Fałszywe historie wymyślane przez telefonicznych naciągaczy, pokazują jak bardzo potrzebne jest ciągłe edukowanie i zaznajamianie seniorów ze zmieniającymi się metodami przestępczego działania oszustów. Niestety, jak pokazuje życie, są oni zawsze o krok przed swoją ofiarą, dostosowują mechanizmy do czasu, miejsca i zachowania rozmówcy.

Co ciekawe, z obserwacji wynika, że telefoniczni oszuści atakują nie tylko w okresie świąt, ferii czy długich weekendów wykorzystując głównie motyw wypadku, bo przecież często zdarza się, że w tym czasie nasi bliscy podróżują, ale działają już codziennie licząc, że zawsze znajdą kogoś, kto bezkrytycznie uwierzy w ich historię.