Policja podaje taki przebieg zdarzenia: mitsubishi na oblodzonej jezdni wypadło z trasy i dachowało w rowie.
- Autem jechało czterech mężczyzn. Wszyscy są potłuczeni, ale ich życiu nic nie zagraża. Do szpitala trafił tylko 30-letni kierowca. Miał rozciętą lewą dłoń, lekarze już ją opatrzyli - mówi Justyna Migdalska z wydziału prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie.
Policjanci zbadali wszystkich pasażerów i kierującego alkomatem, cała czwórka była trzeźwa.
30-latek, który stracił panowanie nad autem dostał 250 zł mandatu, a na jego koncie pokazało się sześć nowych punktów karnych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?