Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Awantura na sesji rady powiatu

Małgorzata Trzcionkowska 607 804 239 [email protected]
Radny Tadeusz Kosmatka zaznaczył, że jest rozczarowany prawnikami, którzy rozciągają przepisy, jak gumkę od majtek.
Radny Tadeusz Kosmatka zaznaczył, że jest rozczarowany prawnikami, którzy rozciągają przepisy, jak gumkę od majtek. Małgorzata Trzcionkowska
Radny Tadeusz Kosmatka wytykał, że nie wierzy komisji rewizyjnej, bo radni PO z PSL-em i PiS-em stworzyli układ kolesiowski. - Jestem w opozycji - grzmiał rajca. - Spokoju w tej radzie nie będziecie mieli.

Poszło o to, że zdjęcie członka zarządu powiatu, radnego Jana Sosnowskiego (PiS) widnieje na stronie internetowej wydawnictwa Dekorgraf. Firma przez wiele lat była własnością radnego, ale przepisał ją na żonę po wyborach samorządowych. - Zgodnie z prawem przestałem być właścicielem 31 grudnia - uściśla J. Sosnowski. - Przestałem ją również prowadzić, podpisywać rachunki, dokumenty, itp. Moje zdjęcie jest w internecie od 2003, bo nowa właścicielka go nie zdjęła. Ale nie widnieję, jako szef firmy, pełnomocnik, itp.

Fotografia na stronie wzbudziła oburzenie radnego Tadeusza Kosmatki. Napisał skargę, którą rozpatrzyła komisja rewizyjna. - Sprawdziliśmy sygnał radnego pod względem formalnym - wyjaśnia Krzysztof Blajer (PO), przewodniczący komisji. - O tym, czy ktoś prowadzi swój interes lub jest pełnomocnikiem firmy nie świadczy zdjęcie, a podejmowanie czynności prawnych i umocowanie prawne, których w czasie obecnej kadencji samorządu nie było. Taka sama była ocena nadzoru wojewody.
- Jestem rozczarowany prawnikami, którzy naciągają prawo, jak gumkę od majtek - odpowiedział T. Kosmatka, który startował w wyborach z listy PSL-u. - Stworzyliście układ kolesiowski, z PO, PSL i przyczepionego PiS-u. A ja jestem w opozycji i będę wam patrzył na ręce.

Radny zaznaczył, że działania komisji rewizyjnej były niejasne, bo w sprawie Sosnowskiego spotykała się ona aż dwa razy. Były też dwa głosowania, dotyczące wydania opinii. - Owszem, były dwa spotkania, bo na pierwszym nie mieliśmy opinii prawnika - wyjaśnił K. Blajer.
Wywody Kosmatki oburzyły wiceprzewodniczącego rady Andrzeja Chodania (stowarzyszenie Nasze Miasto Nasz Powiat) - Pan mówi o układzie kolesiowskim, a przecież w komisji rewizyjnej są radni wszystkich klubów - stwierdził. - Czuję się obrażony przez pana.
Oburzył się również starosta Marek Ślusarski (PO), który podkreślił, że jest w podobnej sytuacji, jak J. Sosnowski. - To przedsiębiorcy płacą czynsze i podatki, z których utrzymuje się m.in. samorząd. Zatrudniają też ludzi. - Gdy zostałem starostą, zrezygnowałem z prowadzenia swojej firmy. To, co pan mówi o przedsiębiorcach, jest żenujące.

T. Kosmatka uściślił, że osobiście nie ma nic przeciwko Sosnowskiemu. Nie ma zamiaru na niego napadać, ani gnębić. Ale jako opozycjonista w radzie, ma zamiar wytykać błędy. Kłótnię radnych tonował przewodniczący rady Leon Cuprych (PiS), który zaznaczył, że część radnych opuszcza posiedzenia komisji. - Tam powinna odbywać się dyskusja i zbieranie wszystkich materiałów - podkreślił. - A radni, którzy nie byli na komisji, przychodzą na sesję bez przygotowania. Stąd pytania, wątpliwości i dyskusje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska