MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bal między regałami

Eugeniusz Kurzawa
Nie brakowało zabaw i konkursów, jednym z nich było dmuchanie balonów na czas. Jak widać, prowadzi Agnieszka Bryza.
Nie brakowało zabaw i konkursów, jednym z nich było dmuchanie balonów na czas. Jak widać, prowadzi Agnieszka Bryza. fot. Mariusz Kapała
Tegoroczne ferie w miejskiej książnicy zakończyły się balem w rytmie disco dla wszystkich stałych uczestników dwutygodniowych zajęć.

Do biblioteki, położonej dość daleko od centrum miasta (w tzw. domu sędziowskim) przez ostatnie dwa tygodnie ściągało sporo dzieciaków i młodzieży. Magnesem była sympatyczna atmosfera wspólnego i pożytecznego spędzania wolnego od szkoły czasu.

- My mieszkamy na ul. Holenderskiej, mamy do biblioteki najdalej - uważają siostry Patrycja i Weronika. - A ja mieszkam na placu Dworcowym, też mam daleko - licytuje Aleksandra. - Ja jestem z Rynku - dorzuca Samanta.

Biblioteka przyciąga młodzież, chociaż książnica jest ciasna i niefunkcjonalna. Nie ma dużej sali. Żeby zatańczyć na koniec ferii trzeba było odsuwać stoliki. Dodatkowym utrudnieniem w ostatnim czasie jest trwający tu remont. Choć dzięki temu placówka powiększy się o nowe pomieszczenie dla wypożyczalni i zaplecze socjalne.

Młodzież i dzieciaki w ciągu ferii brali codziennie udział w konkursach wiedzy, grach planszowych, a zwłaszcza zabawach towarzyskich, które z zapałem wprowadzała w życie kierowniczka książnicy Barbara Kostyra. - Graliśmy w kapucyna, pomidora, listonosza, były zgaduj-zgadule i inne - mówi szefowa.

- Mnie się podobało rozwiązywanie krzyżówek, zajęłam w tym drugie miejsce - podpowiada Beata. - A ja zajęłam pierwsze miejsce w konkursie plastycznym - dorzuca Agnieszka. - Ja też - uzupełnia Filip.

- Przychodzili przez całe ferie, nawet z odległych części miasta i właśnie dla nich, stałych bywalców, przygotowałyśmy ten bal disco będący pożegnaniem z feriami - wskazuje B. Kostyra. W ramach dyskoteki były oczywiście tańce, ale również, jak przez całe ferie, zabawy. Z balonami, jedzenie ciastek na czas i różne inne.

Jako discjockeye wystąpili Artur Wróbel i Patryk Bryza, rówieśnicy balowiczów i także uczestnicy ferii. - Puszczamy muzykę techno, hip-hopową oraz discopolo - mówią chłopaki. - Świetna muza, jest OK! - puentuje ich wysiłki Samanta.

A już po feriach młodzi pojawią się tutaj znowu. Tym razem, żeby wypożyczać książki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska