Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bałagan na plaży w Wilkowie (zdjęcia, wideo)

Eugeniusz Kurzawa 68 324 88 54 [email protected]
- Strach wejść na ten zdewastowany pomost - mówili nam plażowicze nad jeziorem Wilkowskim. Działania interwencyjne w sprawie plaży podejmie Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.
- Strach wejść na ten zdewastowany pomost - mówili nam plażowicze nad jeziorem Wilkowskim. Działania interwencyjne w sprawie plaży podejmie Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Mariusz Kapała
To jest po prostu bardak! - mówi turysta. Bo jak nazwać to, co dzieje się na plaży nad jeziorem Wilkowskim? Wczasowicze wchodzą tu przez dziurę w płacie. Opalają się wśród plastikowych butelek. Pomost trzeszczy! Brak WC!
Dziurawy i niebezpieczny pomost

Dramat nad jeziorem Wilkowskim

- To po prostu straszne, jak się patrzy na takie miejsce. Brud, śmieci, we wodzie i na brzegu. Na pomost to się boję wejść - mówi Marek Gintowt z Gorzowa. - Ja tu się właściwie wychowałem. Przyjeżdżam do dziadka na każde wakacje, ale tak źle jeszcze nie było.

Maciej Bobkiewicz przyjechał nad jezioro Wilkowskie rowerem z całą rodziną. Wszyscy musieli przeciskać się przez dziurę w siatce ogrodzeniowej. Potem zajęli miejsce w wysokiej nieskoszonej trawie, wśród rozrzuconych śmieci, butelek po napojach. Przy zejściu na pomost góra butelek, papierów, pampersów. Tuż nad wodą!

- W zeszłym roku płaciło się za wstęp 4 zł, był ratownik, można było kupić coś do picia, stały toy-toyki - relacjonuje pani Marta. - Teraz to jest tragedia. Mamy środek lata. Piękna pogoda. A plaża taka zapuszczona!

Ludzie pomstują ma władze miejskie, że komuś sprzedały plażę. Komu? Przyjezdni za bardzo nie wiedzą.

- To jest teren prywatny, należy do osoby fizycznej, która kupiła go od Lubtouru - tłumaczy wiceburmistrz Krzysztof Tomalak dodając, że ze względu na ochronę danych osobowych nie może ujawnić o kogo chodzi. Zresztą ta osoba chyba i tak przebywa w Kanadzie. - Zdewastowany pomost, zgodnie z prawem wodnym należy do właściciela wody, czyli marszałka. Wiem, że wszyscy chcieliby zrzucić winę na gminę, ale to naprawdę nie nasza sprawa. Zresztą staraliśmy się porozumieć z gościem, chcieliśmy kupić tę plażę, ale postawił cenę jak na Manhattanie.

Andrzej Uchman z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska informuje, że zgodnie z ustawą śmieciową odpady powinien usunąć ich "posiadacz". Jeśli nie czyni tego to burmistrz wydaje mu nakaz.

- Gdy właściciel zaśmieconego terenu nadal nie wykonuje polecenia wówczas w trybie egzekucji robi to burmistrz, ale na koszt właściciela. Jest to tzw. wykonawstwo zastępcze - mówi naczelnik A. Uchman. Dodaje, że sprawą niebezpiecznego pomostu powinien się zająć powiatowy inspektor nadzoru budowlanego, a zanieczyszczeniem plaży sanepid. Zresztą inspekcja także podejmie działania interwencyjne.

- Wobec sytuacji nad jeziorem Wilkowskim szukamy innego rozwiązania. Chcemy zbudować nową plażę w innym miejscu - deklaruje wiceburmistrz Krzysztof Tomalak.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska