Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bałagan w głogowskim starostwie

Anna Białęcka 76 833 56 65 [email protected]
Zarejestrowanie auta to nie lada sztuka w głogowskim starostwie. Trzeba przyjść o świcie, a później czekać godzinami na swoją kolejkę
Zarejestrowanie auta to nie lada sztuka w głogowskim starostwie. Trzeba przyjść o świcie, a później czekać godzinami na swoją kolejkę Fot. Anna Białęcka
To jest jakiś horror, co człowiek przechodzi w starostwie, żeby zarejestrować samochód - zapewnia zdenerwowany Czytelnik. - Od tylu lat wciąż tu są kolejki.

O problemach mieszkańców powiatu z zarejestrowaniem auta pisaliśmy na naszych lamach wielokrotnie i wielokrotnie władze powiatu obiecywały, że wreszcie będzie w tym wydziale normalnie.

W lipcu przyjęliśmy wiele skarg. Między innymi głogowianka opowiedziała nam o tym, że kilkakrotnie próbowała dostać się do tego wydziału, wciąż bez powodzenia - brakowało dla niej numerków. W końcu stanęła do kolejki o 5.00 rano, zdobyła numerek, ale gorycz pozostała, bo nikt jej nie wróci straconego czasu i zszarpanych nerwów. Członek zarządu Grzegorz Aryż przekonywał wtedy, że problem wynika z tego, że jedna z pań poszła na zwolnienie w związku z ciążą, a naczelnik przeszedł na emeryturę, inni są na urlopach. Braki kadrowe miały zostać szybko uzupełnione, tak by już we wrześniu petenci byli zadowoleni.

Mamy wrzesień, właściwie już jego końcówkę. I jak wygląda sytuacja w załatwianiu spraw? - Musiałem stanąć w kolejce o 6.00 rano, żeby dostać numerek na ten dzień - powiedział nam wczoraj zdenerwowany głogowianin. - Do godz. 9.20 załatwiono tylko dwie osoby. Ludzi przyjmują tylko dwie panie i wszystko się tu wlecze. Szlag może trafić. A pamiętam jak w waszej gazecie pan Aryż obiecywał, jak to będzie dobrze we wrześniu. Jak można takie rzeczy gadać i nic sobie z tego nie robić?

Skontaktowaliśmy się z przedstawicielem zarządu powiatu. - Sądziłem, że będzie lepiej we wrześniu, bo wszystko wskazywało na to, że wakacyjny boom z rejestrowaniem aut skończy się. Niestety, wakacje minęły a chętnych do rejestracji samochodów jest jeszcze więcej - powiedział wczoraj G. Aryż. Zapewnił jednak, że problemy kadrowe zostały rozwiązane i w wydziale jest pięciu urzędników zajmujących się rejestracją samochodów. My widzieliśmy dwie. Jednak po kilkudziesięciu minutach, zatelefonował do redakcji i sprostował. - Przepraszam za wprowadzenie w błąd, klientów obsługuje trzech urzędników - powiedział.

Zgodnie z kolejną obietnicą władz powiatu, sytuacja ma się poprawić na koniec października. - Za tydzień będzie sesja rady, na której zostanie podjęta uchwała o przesunięciu środków w budżecie - wyjaśnia G. Aryż. - Zostaną one przeznaczone na przebudowę tego wydziału. Prace powinny się zacząć na początku października. Ponadto wszyscy urzędnicy z tego wydziału, w tym także osoby zajmujące się wydawanie praw jazdy, będą mogły obsługiwać w razie potrzeby mieszkańców rejestrujących samochody. W sumie zajmować się tym będzie dziewięć osób.

Czy głogowianie w to uwierzą? Pewnie nie. Aż strach pomyśleć, co będzie się działo w tym wydziale, gdy będą trwały prace remontowe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska