W Lubuskiem do 2013 roku będzie do wydania tylko z Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego 440 mln euro. Jednak, by m.in. przedsiębiorcy mogli te pieniądze efektywnie wykorzystać, muszą dysponować środkami własnymi. A tych niestety często nie mają. Natomiast banki, wobec obecnie trudnej sytuacji gospodarczej, niechętnie, jak twierdzą przedsiębiorcy, decydują się na udzielenie pożyczek.
O sprawach tych dyskutowano na dzisiejszym spotkaniu ,,Finansowanie inwestycji z wykorzystaniem funduszy europejskich w latach 2007-2013 w świetle bieżącej sytuacji gospodarczej” jakie zorganizowano w Urzędzie Marszałkowskim.
Przedsiębiorcy m.in. zrzeszeni w Organizacji Pracodawców Ziemi Lubuskiej zwracali uwagę, że banki powinny uelastycznić i ułatwiać pozyskanie kredytów. Tymczasem jest wręcz odwrotnie. Wnioski o ich udzielnie są bardzo skomplikowane, ich rozpatrywanie trwa bardzo długo, a dodatkowo pożyczkobiorcy płacą wysokie prowizje i opłaty.
Z zarzutami tymi nie zgodzili się przedstawiciele banków m.in. Alior Banku, BRE Banku czy Banku Gospodarstwa Krajowego. Ich zdaniem wprawdzie dostęp do pieniędzy jest obecnie trudniejszy, ale dobrzy przedsiębiorcy nie powinni mieć kłopotów z dostaniem kredytu.
- Ponadto - co podkreślił dyrektor zielonogórskiego oddziału BRE Banku Arkadiusz Bednarek, - obecnie banki inaczej patrzą na ryzyko kredytowe. Dziś nie można kredytować 100 proc. nakładów na inwestycje, bo wtedy tylko bank ryzykuje. Natomiast na dobre projekty, a szczególnie te unijne, nie powinno być kłopotów z uzyskaniem pożyczki.
Strefa Biznesu: W Polsce przybywa pracowników z Ameryki Południowej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
