Barcelona i agent z Arabii Saudyjskiej rozmawiali o możliwym transferze Lewandowskiego

Barcelona zarzeka się, a wręcz przysięga, że Robert Lewandowski nie opuści „Dumy Katalonii” najbliższego lata, jednak rzeczywistość jest zupełnie inna. Wśród części zarządu klubu narasta niezadowolenie z ostatnich występów polskiego napastnika.

Zdenerwowanie na „Lewego” w Barcelonie sięgnęło już takiego poziomu, że ​​nie należy wykluczać sprzedaży Polaka latem najpewniej do klubu z Arabii Saudyjskiej, który może wyłożyć za 35-latka kilkanaście milionów euro. Co prawda wszystko będzie zależeć od tego, czy Lewandowski będzie chciał odejść, czy nie, co wydaje się być dla niego na chwilę obecną niezbyt zachęcające, ale głosów za jego odejściem pojawia się coraz więcej.

Barcelona kontaktowali się z saudyjskim agentem w sprawie „Lewego”

Dziennikarz „Diario Sport” Alfredo Martinez ujawił na łamach gazety, że przedstawiciele Barcy rozmawiali z arabskim agentem (wszystkie transfery do Arabii Saudyjskiej muszą odbywać się przez autoryzowanego pośrednika z Królestwa Saudów), aby zainterweniować i zbadać możliwość transferu Lewandowskiego w czerwcu do jednego z klubów Saudi Pro League.

Wydaje się, że agent „Lewego” Pini Zahavi robi na razie dobrą minę do złej gry i oficjalnie twierdzi, że jego klient nie zamierza opuszczać Barcelony. Realia przemawiają jednak za rychłym tranferem wiekowego napastnika, który w „Blaugranie” zatracił w tym sezonie strzelecką skuteczność.

W przyszłym roku kontrakt Lewandowskiego miałby narazić Barcę na olbrzymi wydatek finansowy, co w obecnej sytuacji klubu nie jest specjalnie oczekiwane. Najlepszą opcją dla obu stron byłoby więc zawarcie porozumienia, na mocy którego „Duma Katalonii” i „Lewy” byliby wspolnie zadowoleni.