Barletta, włoska stolica krzyżowców (zdjęcia)

Miasto o wspaniałej historii starożytnej, które zasłynęło jednak w średniowieczu. Uwagę zwraca przede wszystkim Castello Svevo, imponujące zamczysko wzniesione w X wieku przez Normanów. W okresie wypraw krzyżowych był używany jako schronisko dla żołnierzy wyjeżdżających do Ziemi Świętej. Największe wpływy mieli tutaj templariusze i krzyżacy. Rozbudowany został za władzy Anjou, gdy Barletta stała się ważnym centrum hiszpańskiej kontroli. Co jeszcze warto odnotować z historii twierdzy? W 1915 roku była używana jako koszary wojskowe i magazyny - stąd cel ostrzału niemieckiego pancernika Helgoland.

Obok twierdzy wizytówką jest oczywiście Kolos z Barletty, ogromny pomnik z brązu cesarza rzymskiego. Ma on 5,11 metra wysokości. Posąg podobno został wyrzucony na brzeg, po tym, jak zatonął wenecki statek wiozący w XIII wieku skarby z Konstantynopola. Tożsamość cesarza nie jest pewna, ale zgodnie z tradycją przedstawia panującego w VII wieku Herakliusza. Historycy przychylają się raczej do tezy, że jest to podobizna Teodozjusza, Honoriusza, Walentyniana I lub Marcjana. Tak, czy inaczej wiadomo, że kolos został odkryty w XIII wieku podczas prac wykopaliskowych prowadzonych na zlecenie cesarza Fryderyka II w Rawennie i jest prawdopodobne, że wówczas został przetransportowany do Barletty. Pierwsze pewne informacje o rzeźbie pochodzą z 1309 roku, kiedy części jego kończyn zostały wykorzystane przez dominikanów do... odlania dzwonów. Brakujące części dorobiono w XV wieku.

Co jeszcze mamy tutaj do obejrzenia? Kościół w pobliżu Bazyliki Grobu Świętego i dawnej siedziby Zakonu Kawalerów Maltańskich. Został zbudowany obok szpitala dla pielgrzymów zmierzających do Ziemi Świętej. To budowla romańska z widocznymi orientalnymi wpływami rodem z Jerozolimy. Mamy jeszcze katedrę Santa Maria Maggiore wzniesioną w miejscu dawnej świątyni Posejdona i kościół San Giacomo także przeznaczony dla krzyżowców, którą zbudowano w miejscu świątyni Izydy. Do tego efektowne lochy, które w rzeczywistości były więzieniem galerników. Przykłady można mnożyć.

Okolice Barletty znane są także z długich, piaszczystych plaż. Niestety są one brudne i zaniedbane. Podobnie zresztą wyglądają miejscowe kurorty. A Polacy kojarzą się mieszkańcom okolicy przede wszystkim z robotnikami sezonowymi, którzy przyjeżdżają do pracy w ciągnących się kilometrami foliach i szklarniach. Nie mamy tutaj najwyższych notowań...