Będzie oszczędniej. No i koniec z awariami wody

- Co to za tajemniczy budynek? - zastanawia się pan Jakub, mieszkaniec wieżowca nr 6 na os. Pomorskim. - Może budowa ma związek z wybuchem gazu, do jakich doszło w zeszłym roku? Pewnie spółdzielnia chce nas zabezpieczyć na przyszłość?

Jerzy Mierzwa też snuje domysły: - Z lenistwa nie sprawdziłem tabliczki informacyjnej - mówi ze śmiechem mężczyzna. - Początkowo byłem pewien, że stawiają zamykany śmietnik i nawet się ucieszyłem. Bo te wszystkie kontenery do segregacji szkła, plastiku i makulatury często przewracają się pod wpływem silnego wiatru. I dobrze by było je zamknąć na kłódkę. Ale ten budynek jest za duży na śmietnik. A może to będzie świetlica?

Spekulacjom i plotkom na osiedlu nie ma końca! Nic dziwnego, z dnia na dzień pod oknami zaskoczonych mieszkańców wyrósł budynek o małej kubaturze, ze spadzistym dachem. Postanowiliśmy rozwiązać tę zagadkę. Kluczem do niej jest wspomniana już przez pana Jerzego tablica informacyjna, na której wyczytaliśmy, że w tym miejscu powstaje stacja podwyższania ciśnienia wody. Wykonawcą jest Przedsiębiorstwo Handlowo-Usługowe Ziton, a inwestorem spółdzielnia mieszkaniowa Kisielin.

Skąd pomysł na tę inwestycję? Tego chcieliśmy się dowiedzieć u źródła w spółdzielni. W dziele technicznym odmówiono nam informacji i poproszono o wysłanie zapytania do zarządu drogą elektroniczną. Tak też zrobiliśmy. Nie otrzymaliśmy jednak odpowiedzi. Dlatego o pomoc poprosiliśmy Beatę Jilek, prezeskę spółki Zielonogórskie Wodociągi i Kanalizacja.

- Spółdzielnia Kisielin buduje hydrofornię dla wieżowców nr 6 i 7 - tłumaczy B. Jilek.- Z tego co wiem, w planach jest też postawienie drugiej stacji dla budynków nr 3 i 4. To bardzo potrzebna inwestycja. To dobrze, że spółdzielnia o niej pomyślała. Dzięki temu obniżą się koszty eksploatacji. To ekologiczne rozwiązanie. Poprzednia hydrofornia, która znajduje się tuż przy piekarni Mikulewicza pobiera zbyt dużo prądu.

No i dzięki niej niedobory wody nie powinny się już zdarzać.

Mieszkańcom ta inicjatywa spółdzielni bardzo się podoba. - Jestem krytyczna wobec zarządu spółdzielni - mówi pani Grażyna, lokatorka wieżowca nr 7. - Ale za tę budowę należą się brawa. Czasy są trudne i trzeba oszczędzać na wszystkim. Nowa hydrofornia na pewno obniży koszty. Cieszę się, bo może skończą się te awarie wody.

Podobnego zdania jest Lucjan Gościak. - Mieszkam tu od ponad 20 lat - opowiada. - Przez ten cały czas nie było takiej inwestycji. Najwyższa pora. Teraz awarie wody nam nie grożą.