MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bez gwarancji

Oprac. (mb)
- Mam zamiar wziąć kredyt mieszkaniowy. Jednak w tym roku oferta banków jest bardzo bogata. Wiem, że nie wszystkie propozycje są tak atrakcyjne jak przedstawiają to w reklamach. Na co zwracać uwagę przy wyborze kredytu? - pyta Radosław Z. z Zielonej Góry

Bank Zachodni WBK oferuje kredyt od 6,49 proc. Lojalnie, choć małym drukiem, informuje klientów, że chodzi tu o oprocentowanie obowiązują tylko przez pierwszy rok spłaty długu. Potem odsetki będą liczone według aktualnie obowiązującej stawki zmiennej (obecnie 8,99 proc.). Oprocentowanie zmienne nie jest jednak ustalane na bazie stawek rynkowych (WIBOR), lecz przez sam bank.
Podobnie wygląda oferta ING Banku Śląskiego choć nie wydaje on aż tyle pieniędzy na jej reklamę. W ramach promocji, oprocentowanie kredytu mieszkaniowego wynosi 6,45 proc. (można je obniżyć jeszcze 0,25 pkt proc. wnosząc wkład własny powyżej 40 proc.). Potem ma obowiązywać, ustalana przez bank, stopa bazowa (obecnie 7,95 proc.).

Bez gwarancji

W ofertach obu banków nie ma jednak wbudowanych mechanizmów, które gwarantują, że oprocentowanie kredytu spadnie wraz z obniżaniem się stóp procentowych. Teoretycznie więc, banki będą mogły sobie bez problemu "odbić" straty z tytułu promocji, utrzymując oprocentowanie na wyższym poziomie w drugim czy trzecim roku spłaty. Oczywiście to tylko hipoteza. BZ WBK i ING BSK należy natomiast pochwalić za to, że promocyjne oprocentowanie przyznają klientom już z 20 proc. wkładem własnym.
Fortis Bank tej wiosny zaproponował prawdziwy dumping - kredyt we frankach szwajcarskich od 1,9 proc. To jednak także roczna przecena. Później przyjdzie nam płacić znacznie więcej - ok. 4,35 proc., a to już nic specjalnego. Podobny manewr bank zastosował w przypadku złotówek. Tutaj stawka przez pierwszy rok spłaty wynosi 6,45 proc., a później 8,81 proc. Podane stawki "promocyjne" mogą się jednak zmienić zależnie od wahań stóp rynkowych - LIBOR dla franka i WIBOR dla złotego.

Franki i złotówki

Pod koniec ubiegłego roku ofertę hipoteczną zaprezentował mBank. Wprowadził mPlan - produkt podobny do planów finansowych MultiBanku. W uproszczeniu jest to coś w rodzaju kredytu odnawialnego zabezpieczonego hipoteką. Każda wpłata na rachunek zmniejsza saldo zadłużenia dzięki czemu możemy sporo zaoszczędzić na odsetkach. Produkt mBank ma przy tym wszystkie cechy zwykłego kredytu hipotecznego.
Przy analizie oferty mBanku uwagę zwraca dolny poziom oprocentowania mPlanu w wersji złotówkowej.
Otóż jest to zaledwie 5,95 proc. MBank udostępnia bardzo szczegółowy kalkulator podający m.in. wysokość oferowanego oprocentowanie dla klienta o podanych parametrach. Wpisując do kalkulatora "kredytobiorcę marzeń" (dochód 20 tys. zł netto, wkład własny 90 proc., okres spłaty 5 lat) udało nam się zejść z oprocentowaniem do... 7,95 proc. Zwykły klient może liczyć na 8,75 proc.
BPH PBK promuje kredyt we frankach oprocentowany od 2,5 proc. i kredyt w złotych od 5,99 proc. Trzeba się jednak trochę natrudzić, by odkryć, że na takie stawki mogą liczyć tylko klienci dysponujący ponad 70 proc. wkładem własnym. Ponieważ odsetek takich klientów pośród osób zaciągających kredyt jest znikomy, równie znikoma jest wartość informacyjna takiego komunikatu. Jego wartości marketingowej nie można jednak nie docenić.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Gadżety i ceny oficjalnego sklepu Euro 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska