Biedronka przy ul. Składowej, nieopodal dworca PKP, działa od około 10 lat. Z końcem tego roku kończy się dzierżawa hali, w której jest sklep. Sieć już poinformowała zarządcę, czyli Ośrodek Sportu i Rekreacji, że w następnym roku wynajmować tego miejsca nie będzie.
Przetarg na dzierżawę odbędzie się we wrześniu. Dyrektor Włodzimierz Rój już wpadł na pomysł, co zrobić z tym miejscem, jeśli nikt nie będzie chciał go wynająć. – Nasz pomysł to bazar z „handlem wszelakim”, od towarów spożywczych czy kwiatów po militaria czy dewocjonalia – mówi dyr. Rój. – Bazar działałby od poniedziałku do soboty albo nawet do niedzieli, do wieczora. Takie miejskie bazary działają w wielu miastach na Zachodzie i przyciągają tłumy. Sporo osób handluje w mieście na chodniku. Miasto chce ten drobny, uliczny handel uporządkować, i to mogłoby być miejsce też dla tych sprzedawców. Taki bazar byłby alternatywą dla rynku przy Jerzego, z którego nie wszyscy mogą korzystać, bo nie jest czynny cały dzień.
– Świetny pomysł! – uważa Michał Kulisz, mieszkaniec centrum. – Bardzo mi brakuje bazaru czynnego po południu, często chodziłbym tam na zakupy. A uliczni sprzedawcy mogliby w końcu handlować w jednym miejscu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?