Amatorka zimowych kąpieli zaznacza, że we wtorek i środę woda i tak była o ponad 20 stopni cieplejsza od powietrza, zatem najtrudniejsze jest wychodzenie na brzeg. Oraz wykuwanie przerębli, gdyż codziennie skuwa je lód.
M. Kawiorska ma 54 lata. W gminie znają ja prawie wszyscy. Od lat reprezentuje Pszczew podczas biegów organizowanych w regionie i w kraju. Oraz w rodzinnej wsi, gdzie startuje w półmaratonach ,,Pszczewska Dwudziestka''. Mówi, że zimowe hartowanie w lodowatej wodzie ma zbawienny wpływ na krążenie i pozwala jej utrzymać dobrą kondycję. Dzięki tym kąpielom nie ma nawet kataru.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?