..BOS'' (tak organizatorzy skracają nazwę reality show) cieszy się w internecie naprawdę sporym powodzeniem. - Nadajemy niecałe dwa tygodnie a już mamy kilkadziesiąt tysięcy odsłon dziennie. Oglądają nas ludzie z 19 tys. miejsc. To wielki sukces i na pewno nie nasze ostatnie słowo - mówi T. Drabent.
Na forum programu jedni nie zostawiają na show suchej nitki, inni wychwalają, że jest ciekawy i wciągający. Poszczególni uczestnicy mają już nawet swoich fanów.
Kłótnia czy monolog?
Dziś przed 12.00 nasz reporter był gościem w domu pełnym kamer. - Witamy, witamy - mówili uczestnicy. Wszyscy, poza Eweliną, byli już na nogach. Ona snuła się po mieszkaniu w pidżamie i rozczochranych włosach. Okazuje się bowiem, że bez zegarków całkowicie przestawił się im rytm dnia. Kładą się około 2.00 - 3.00 w nocy, wstają czasami w południe.
- Żyje się nam bardzo dobrze, uzupełniamy się, nie ma żadnych kłótni - zapewniali.
Potem jednak przyznali, że spięcie było. I to ostre. - Była kłótnia - powiedział w końcu Adrian. - To nie była kłótnia, tylko twój monolog - wypaliła Ewelina. - Kłótnia - powtórzył chłopak. - Kłótnia to wymiana poglądów, a przecież to był twój monolog - wypaliła dziewczyna.
Do spięcia doszło właśnie pomiędzy nimi. Teraz żyją już w pokoju (i to dosłownie...), ale widać, że unikają nawet swoich spojrzeń, a ona o nim mówi ,,inny uczestnik''.
Były też już pierwsze łzy. Płakała dziewczyna Piotra, który po rozmowie z nią postanowił wyjść z programu. Na stronie www.bitwaoslawe.pl jest nagranie tej rozmowy. Dziewczyna płaczącym głosem błaga ukochanego, by już do nie wrócił. ten nie chce, jest momentami oschły, ale w końcu podejmuje decyzję pod dyktando partnerki. - Dostał ultimatum: program albo miłość - mówi T. Drabent.
Tylko nutelli brak
Żyją 12 dni odcięci od telewizji, wiadomości, komórek, sms-ów, wieści od znajomych i bliskich, bez zegarka. Ale sobie radzą. Podsłuchują sąsiadów i... kościelnych dzwonów. Tak udało im się ostatni ustalić godzinę. Cichaczem ustawili ją na... zegarku w mikrofalówce.
Wyłapała to obsługa techniczna. Także to, że uczestnicy rozmawiali z osobami stojącymi przy balkonie. - Nie rozmawialiśmy! - zapewnia zgodnie cała szóstka. Ale karę i tak dostali: mają zakaz wychodzenia na taras.
Czego najbardziej im brakuje? Niemal wszyscy mówią, że kontaktu z rodzinami i przyjaciółmi. Tylko Marta z uśmiechem zapewnia, że tęskni wyłącznie za... nutellą. - Ale dziś nam ją kupili, będę jadła - mówi.
Uczestnicy bez ogródek przyznają, że najczęściej spędzają czas na... jedzeniu. Niektórzy czują, że nabrali już trochę wagi.
Przypomnijmy: program ma potrwać 64 dni. Zwycięzca dostanie w nagrodę fiata pandę i 10 tys. złotych. Żeby wygrać, trzeba utrzymać się w programie jak najdłużej. O tym, kto odpada w kolejnym głosowaniu, decydują internauci za pomocą sms-ów. Ale to sami uczestnicy nominują najmniej lubianych. Ostatnio wystawili do odstrzału Martę i Piotra. Jednak nie było głosowania, bo Piotr odszedł dobrowolnie.
Życie uczestników ,,Bitwy o sławę'' można podglądać na stronie www.bitwaoslawe.pl. Jedną z najbardziej popularnych kamer jest ta podpatrująca łazienkę. Patrzy prosto na wannę...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?