Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bmw uderzyło w forda, potem w drzewo. Kierowca uciekł do lasu [ZDJĘCIA]

(pij)
- Bmw dosłownie leciało na mnie, gdybym nie odbił, to staranowałoby moje auto – opowiadał poszkodowany kierowca forda. Do zdarzenia doszło w piątek, 13 listopada wieczorem w Zielonej Górze. – Bmw uderzyło w bok mojego auta, ale uniknąłem najgorszego, czołowego zderzenia – relacjonował mężczyzna. Wezwał policję i pojechał za sprawcą kolizji. Kierowca bmw pędził wąskimi uliczkami w Raculi kierując się w kierunku lasu. Tam stracił panowanie nad autem i uderzył w drzewo. Wyskoczył z samochodu, podbiegł na chwilę do forda i zaczął uderzać ręką w boczną szybę. Po chwili, gdy z oddali dobiegły sygnały policyjnych radiowozów, uciekł do lasu.Policjanci z pomocą psów tropiących poszukują sprawcy kolizji. Uszkodzone bmw trafiło na policyjny parking.
- Bmw dosłownie leciało na mnie, gdybym nie odbił, to staranowałoby moje auto – opowiadał poszkodowany kierowca forda. Do zdarzenia doszło w piątek, 13 listopada wieczorem w Zielonej Górze. – Bmw uderzyło w bok mojego auta, ale uniknąłem najgorszego, czołowego zderzenia – relacjonował mężczyzna. Wezwał policję i pojechał za sprawcą kolizji. Kierowca bmw pędził wąskimi uliczkami w Raculi kierując się w kierunku lasu. Tam stracił panowanie nad autem i uderzył w drzewo. Wyskoczył z samochodu, podbiegł na chwilę do forda i zaczął uderzać ręką w boczną szybę. Po chwili, gdy z oddali dobiegły sygnały policyjnych radiowozów, uciekł do lasu.Policjanci z pomocą psów tropiących poszukują sprawcy kolizji. Uszkodzone bmw trafiło na policyjny parking. Piotr Jędzura
- Bmw dosłownie leciało na mnie, gdybym nie odbił, to staranowałoby moje auto – opowiadał poszkodowany kierowca forda. Do zdarzenia doszło w piątek, 13 listopada wieczorem w Zielonej Górze. – Bmw uderzyło w bok mojego auta, ale uniknąłem najgorszego, czołowego zderzenia – relacjonował mężczyzna. Wezwał policję i pojechał za sprawcą kolizji. Kierowca bmw pędził wąskimi uliczkami w Raculi kierując się w kierunku lasu. Tam stracił panowanie nad autem i uderzył w drzewo. Wyskoczył z samochodu, podbiegł na chwilę do forda i zaczął uderzać ręką w boczną szybę. Po chwili, gdy z oddali dobiegły sygnały policyjnych radiowozów, uciekł do lasu. Policjanci z pomocą psów tropiących poszukują sprawcy kolizji. Uszkodzone bmw trafiło na policyjny parking.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska