Resztki mgły snują się jeszcze wokół wypadków przyległych do Święta Niepodległości. Wypadków, które jednym epizodem wstawiły Polskę do szeregu krajów niepotrafiących chronić cudzoziemskich ambasad. Taki przekaz poszedł w świat. Nie wspominano o ojcowskim niepodległościowym marszu prezydenta RP, o pojednawczych kotylionach i dzielnych jeźdźcach w strojach z epoki.
W telewizorach świata pokazano palącą się budkę strażniczą ambasady Rosji (w której zresztą "urzędował" polski policjant). Wyglądało groźnie. W krajowej zaś, masowej prawie przepychance o to, kto jest winnym listopadowej zadymce, kto czynnie uczestniczył w sfałszowanej grze w dupniaka - padły setki porad dyżurnych gadających głów. Każdy był mądry, ale po szkodzie.
Czytaj więcej na Smektała nw weekend - Bóg, honor, gęsina - Wolności przyczyna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?