MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bolt tańczył na bosaka

Redakcja
Kto rządził dziś w "Ptasim Gnieździe"? Oczywiście Jamajczyk Usain Bold. Jest najszybszy na setkę, a teraz pobił rekord świata na 200 metrów.

MISTRZOWIE I MY

MISTRZOWIE I MY

  • 200 m: 1. Usain Bolt (Jamajka) - 19,30 s (rekord świata).
  • rzut młotem: 1. Aksana Miankowa (Białoruś) - 76,34 (rekord olimpijski), 6. Anita Włodarczyk - 71,56, Kamila Skolimowska (niesklasyfikowana).
  • 400 m ppł.: 1. Melaine Walker (Jamajka) - 52,64 s (rekord olimpijski), 5. Anna Jesień - 54,29.
  • Bolt to wielka gwiazda. Kamery prowadziły go od momentu, kiedy pojawił się na stadionowych korytarzach. Szedł sobie na luzie z plecaczkiem i co chwilę robił śmieszne miny. Oczywiście na stadionowych telebimach zobaczył to cały stadion i pewnie świat.

    A dwusetka? Cały zestaw typów, fryzur, kolczyków, fikuśnych okularów. Najlepsi z najlepszych. Oczywiście czarnoskórzy, biały w tym towarzystwie nie ma szans. I sam bieg. Bolt wręcz unosił się nad bieżnią, niemal frunął. Zupełnie bez wysiłku. Jak on to robi? Stadion wręcz oniemiał: 19,30 - nowy rekord świata!

    .

    A potem była wielka feta. Usain wie jak przyciągnąć uwagę, wie, że wszystko, co zrobi zaraz pójdzie w świat. Zdjął złote buty, wykonywał nad nimi jakieś taneczne ruchy, cały czas pokazywał na siebie. Jakby chciał powiedzieć, a właściwie wykrzyczeć całemu światu: ja jestem najlepszy! Bo jest. Zagrali mu ,,Happy Birthday" bo dziś miał 22. urodziny. Niemal opóźnił finał na 400 metrów przez płotki. Bo jeszcze ciągle pozował, jeszcze się ustawiał do zdjęć, kiedy już panie miały startować. On rządził. O nim mówili kibice i dziennikarze. Po prostu wszyscy.

    Trzeba przyznać, że ci, którzy wyreżyserowali finały lekkoatletyczne, zrobili dobrą robotę. Budowanie nastroju, muzyka, bębny, tam-tamy, melodyka dekoracji. Wszystko jest na najwyższym poziomie. Wyobraźcie sobie wideoklip o rzucie młotem pań. Coś kapitalnego. Najpierw przy sączącej się leniwie muzyce ukazuje się wielka i nachmurzona Chinka Wenxlu Zhang (była trzecia), potem jest ostra muzyka, walą bębny, a na telebimie frunie młot i wbija się w murawę. Następnie kosmyk włosów poprawia Kubanka Ypsi Moreno (druga), wreszcie nogi kręcące się w czasie rzutu. Potem jeszcze ostre dźwięki i napis: women's hammer trow finals (finał rzutu młotem kobiet). Uwierzcie, to coś pięknego.

    Niestety, startująca w tym finale Kamila Skolimowska spaliła wszystkie próby i nie została sklasyfikowana. Jak na tle tych wielkich gwiazd wypadli Polacy? Anna Jesień, przez niektórych typowana była do medalu. W finale 400 metrów przez płotki nie dała rady. Była piąta i dość daleko od trzeciej zawodniczki.

    - Jestem trochę rozczarowana - powiedziała. - Wydawało się nam z trenerem, że jest szansa na medal. To wynikało z tego wszystkiego, co robiłam przed igrzyskami. Wiem, że uzyskałam najlepszy czas w tym sezonie, ale gdybym pobiła rekord życiowy i zajęła piąte miejsce byłabym szczęśliwa. A tak? Nie wiem gdzie popełniłam błąd. Muszę przeanalizować ten bieg, zobaczyć jak rozłożyłam siły.

    Z Pekinu
    Andrzej Flügel
    [email protected]

    Dołącz do nas na Facebooku!

    Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

    Polub nas na Facebooku!

    Kontakt z redakcją

    Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

    Napisz do nas!
    Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska