Czy to rzeczywiście bomby? - Na miejscu jest nasz pirotechnik - informuje Katarzyna Wrocławska, rzecznik świebodzińskiej policji. Pierwsze zdjęcia nie wskazują na niewybuchy. - Ale nie można ich wykluczyć - dodaje Wrocławska. Dlatego nurkowie wciąż znajdują się pod wodą. Kolejne zejście na dno i wypłynięcie na powierzchnie zajmie im blisko 20 minut. Informację, czy to rzeczywiście bomby, uda się zweryfikować najwcześniej po 18.00. Pomóc mają w tym nowe fotografie.
Jeśli to niewybuchy, potrzebne będzie odpowiednie zabezpieczenie terenu.
Pierwsze zdjęcia nie pozwoliły zweryfikować tajemniczego znaleziska. Kolejne zejście pod wodę również nie dało odpowiedzi. Akcję przeniesiono na wtorek.
- Z jednostki rozminowania saperskiego z Krosna Odrzańskiego sprowadzony zostanie specjalista - informuje Katarzyna Wrocławska, rzecznik świebodzińskiej policji. Teren został odpowiednio zabezpieczony i oznakowany, by nikt tam nie pływał.
Policjanci muszą weryfikować wszystkie podobne zgłoszenia. Niegdyś w jeziorze Niesłysz znaleziono już pancerną pięść, niemiecką broń z czasów II wojny światowej. Każdy, kto natknie się na potencjalny niewybuch, zobowiązany jest niezwłocznie poinformować o tym najbliższy posterunek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?