Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burmistrz Lubniewic Tomasz Jaskuła nie wystartuje w wyborach. Oznajmił to swoim wyborcom na swoim profilu społecznościowym Facebook

Redakcja
Tomasz Jaskuła rzadzi gminą 8 lat.
Tomasz Jaskuła rzadzi gminą 8 lat. FB Tomasza Jaskuły
Dosłownie pół godziny temu burmistrz Tomasz Jaskuła na swoim profilu Facebook oznajmił, że w jesiennych wyborach nie bedzie brał udziału.

Oto treść wpisu:
"Decyzja wybory 2018 podjęta!
Drodzy znajomi, mniej lub bardziej zainteresowani przyszłością samorządową gminy Lubniewice.
W grudniu 2010 r. obejmowałem urząd burmistrza Lubniewic. Zadłużenie gminy, wraz z innymi zobowiązaniami i naliczonymi karami sięgało ok 62% całego budżetu gminy.
Nie będę pisał elaboratów dotyczących grożących nam wtedy konsekwencji z takiego stanu rzeczy.
Podjąłem się wyzwania zmierzenia się z trudną sytuacją finansową gminy oraz z niekorzystniejszym wizerunkiem Lubniewic. Kredyt konsolidacyjny i wynegocjowane ratalne spłaty zobowiązań niekredytowych pozwoliły nam na realizację niewielu, ale za to ważnych dla gminy inwestycji.
Oprócz finansów istotnym aspektem w rozwoju każdej miejscowości jest jej wizerunek. Niestety był on delikatnie mówiąc zły.
Od 2011r. o gminie ponownie zaczęto pisać i mówić dobrze. Do dzisiaj w mediach lokalnych, regionalnych i ogólnopolskich pisano i mówiono o nas setki razy. A to ze względu na inwestycje, a to ze względu na społeczne inicjatywy, a to ze względu na badania, którymi objęliśmy wszystkich mieszkańców, a to w końcu na nietuzinkowe imprezy, które organizujemy.
Można w tym miejscu postawić pytanie. Czy gminie potrzebne jest dobre o niej mówienie?
Podam tylko dwa przykłady.
W roku 2012 ul. Osadników jechał do Berlina pewien człowiek, który przystanął bo zaintrygowała go nasza III Wigilia Gminna. Dzisiaj ten człowiek prowadzi w Rogach największą inwestycję w historii gminy. Inwestycję, która oddziaływać będzie na całą naszą wspólnotę. Gdyby nie to małe integracyjne, ale i promocyjne wydarzenie być może pałac podzielałby los tego lubniewickiego.
W roku 2016r., m.in. w Lubniewicach, kręcono film "Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej".
W lutym 2017r. obecny właściciel jednego z lubniewickich marketów poinformował mnie, że zarząd znanej sieci postanowił dać zielone światło inwestycji właśnie po obejrzeniu wspomnianego filmu. Nie muszę nikogo przekonywać, że ta inwestycja zdecydowanie poszerzyła możliwości zakupowe mieszkańców, szczególnie starszych, dbających o każdy grosz swojego budżetu.
Wierzę, a nawet jestem pewien, że tzw. „dobre mówienie”, budowanie pozytywnego wizerunku przełoży się na kolejnych inwestorów, którzy wpłyną na poprawę życia naszych mieszkańców.
Cel dania naszej małej ojczyźnie drugiej szansy, poprzez zwiększenie rozpoznawalności oraz pokazania walorów tego wyjątkowego miejsca został zrealizowany, co nie oznacza, że pracę w tym zakresie należy zakończyć.
Warto dodać, że Lubniewice, ale i nasza gmina, mają ogromny potencjał. W dzisiejszym świecie, w którym każdy samorząd chce zaistnieć i ściągnąć do siebie czy to turystów, czy nowych mieszkańców, czy inwestorów inwestuje spore środki na szeroko rozumianą reklamę, przy okazji prześcigając się w coraz to nowszych inicjatywach.
Nakłady na reklamę - te opłacone w telewizji bądź innych mediach, to po prostu ogromne kwoty. Gdybyśmy chcieli ulokować Lubniewice w produkcji kinowej, którą tylko w kinie obejrzało ok 2 mln ludzi, minimalny koszt za taką usługę to pół miliona zPLN. Takimi kwota nie dysponowaliśmy i nie dysponujemy.
My natomiast zrealizowaliśmy i realizujemy promocję Lubniewic w sposób nieinwazyjny, rozsądny i przede wszystkim tani.
Pokazać Lubniewice Polsce, powiedzieć o tym pięknym miejscu jak największej liczbie naszych rodaków – to było moje marzenie.
Z efektów tej pracy jestem zadowoleni. W tym sensie mój projekt, jako samorządowca symbolicznie został zrealizowany.
Jak wiecie na początku tego roku przyszło na świat moje najmłodsze dziecko, córeczka. To między innymi jej pojawienie się postawiło przede mną kolejne wyzwania. Pragnę realizować się jako ojciec, ale i głowa rodziny.
Samorząd to życie na pełnej petardzie, to praca satysfakcjonująca, ale izolująca trochę od rodziny czego doświadczałem. To praca na dyżurze.
Chciałbym się zaangażować bardziej, zarówno w ekonomiczny status mojej rodziny, jak i wzmocnić więzi, które szczególnie po pierwszej kadencji zostały mocno nadszarpnięte.
Oto kilka najważniejszych powodów, dla których zdecydowałem się w roku 2018 zakończyć moją pracę na stanowisku burmistrza.
Jestem przekonany, że jeszcze wiele moglibyśmy wspólnie osiągnąć: drogi, jestem przekonany, że i stację paliw, wierzę, że i w dłuższej perspektywie uzdrowisko...
Wczoraj z rąk lubuskiego wojewody - Władysława Dajczaka - odebrałem jedno z najwyższych odznaczeń państwowych. Odznaczeń za lata solidnej pracy na rzecz lokalnej społeczności.
Chciałbym z tego miejsca podziękować tym wszystkim, którzy w tym boju o lepsze jutro gminy Lubniewice mnie wspierali.
Z każdym rokiem pracy w ratuszu nabierałem przekonania, że bez zgranego zespołu, bez zaangażowanych współpracowników, bez bardzo dobrze realizowanych zadań w jednostkach pomocniczych, nasze małe i większe sukcesy nie byłyby możliwe. Dziękuję współpracownikom i kierownikom jednostek.
Dziękuję radnym, za możliwość realizowania większości planów. Szczególnie dziękuję tym, którzy zadawali konstruktywne pytania i brali czynny udział w podejmowanych decyzjach.
Dziękuję sołtysom, którzy nie zawsze załatwili to, co mogli załatwić, ale ZAWSZE walczyli o poprawę życia swoich mieszkańców.
Dziękuję wszystkim służbom: OSP Lubniewice, WOPR Lubniewice, policji, straży pożarnej Sulęcin. Praca z Wami to zaszczyt.
Dziękuję stowarzyszeniom. Jesteście apolityczną, bardzo aktywną częścią naszego społeczeństwa. Dziękuję, za to, że nigdy się na Was nie zawiodłem!
Dziękuję wszystkim mieszkańcom, którzy niezależnie od przekonań wspierali nasze działania.
Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że zewnętrzne fundusze trafiły do kasy gminy. Pani Marszałek, Panu Wojewodzie, staroście sulęcińskiemu, dyrektorowi Euroregionu, KOWRowi, wszystkim sponsorom, którzy wspierali i wspierają nasze lokalne imprezy, wszystkim dziennikarzom, którzy napisali mnóstwo i powiedzieli mnóstwo dobrych słów o naszej małej ojczyźnie.
Na koniec DZIĘKUJĘ osobie, której musiałbym poświęcić, co najmniej tyle czasu ile mnie przeczytaliście - mojej żonie, mojemu największemu wsparciu, skromnej, wyrozumiałej, "szarej eminencji" mojego życia.
Mój kontrakt z miastem kończy się po jesiennych wyborach. Zapewniam, że moja decyzja nie zmniejszy, ani zaangażowania, ani ambicji w realizacji postawionych przede mną celów.
Mam nadzieję, że Ci co przyjdą po mnie podniosą poprzeczkę jeszcze wyżej. Tego życzę sobie, tego życzę Lubniewicom i Wam drodzy mieszkańcy, i znajomi.
Dziękuję.
P.S. Absolutorium za rok 2017 jednogłośnie
"

Zobacz także: Lubniewice na archiwalnych pocztówkach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska