Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Byli szefowie Platformy Obywatelskiej w powiecie żagańskim stanęli przed sądem za łapówki

Tomasz Hucał 68 377 02 20 [email protected]
Mirosława K. w środę do sądu doprowadzili policjanci. Z budynku wyszedł już jednak bez kajdanek. Sąd zarządził jedynie dozór policyjny.
Mirosława K. w środę do sądu doprowadzili policjanci. Z budynku wyszedł już jednak bez kajdanek. Sąd zarządził jedynie dozór policyjny. fot. Tomasz Hucał
W sądzie rejonowym rozpoczął się proces byłych szefów powiatowej Platformy Obywatelskiej - Mirosława K. i Jadwigi Z.. Wśród oskarżonych jest także syn Z. - Łukasz. Są oskarżeni w sprawie związanej z łapówkami.

Przypomnijmy. 47-letni Mirosław K., były kierownik szprotawskiego biura Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa i jeden z ówczesnych szefów Platformy Obywatelskiej w powiecie żagańskim został zatrzymany 15 marca tego roku przez agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Tego samego dnia zatrzymano także 52-letnią Jadwigę Z., która także była w zarządzie powiatowej PO oraz jej syna i synową.
Poszło o kontrolę jednego z gospodarstw i propozycję, która po niej padła. Kierownik zlecił w styczniu tego roku kontrolę gruntów w jednym z gospodarstw w powiecie żagańskim. Po kontroli K. skontaktował się z właścicielką gruntów, poinformował ją o wynikach. Kobieta zaproponowała spotkanie.

Jak informują prokuratorzy, w trakcie spotkania oskarżony 47-latek zarzucił właścicielce kontrolowanych gruntów, że niesłusznie ubiegała się o przyznanie dopłat do gruntów. Zaproponował też pomoc w rozwiązaniu sytuacji. Na następnym spotkaniu mąż kobiety zaoferował K., pokazując kopertę, tysiąc złotych łapówki. 47-latek odmówił jej przyjęcia, zasugerował jednak, że byłby zainteresowany konkretną ich działką. Oskarżony zaproponował zawarcie umowy kupna - sprzedaży tej działki, w której stroną będą wskazane przez niego osoby - 30-letni oskarżony i jego żona. Aby uwiarygodnić rzekomą sprzedaż w akcie notarialnym miała zostać podana cena działki - 5 tys. zł. Po tym zakupie kierownik miał nie wysyłać do dyrektora lubuskiego oddziału regionalnego ARiMR wniosku o przeprowadzenie kontroli u wspomnianych rolników.
Do podpisania aktu notarialnego miało dojść 15 marca tego roku. Właśnie tego dnia oskarżonych zatrzymało CBA. Po aresztowaniu K. i Z. zostali usunięci z szeregów Platformy Obywatelskiej. Z. zarzucono, że udzielała rad i informacji kierownikowi biura, jak nakłonić jej syna do złożenia przed notariuszem nieprawdziwego oświadczenia.

K. od aresztowania 15 marca, aż do środowej rozprawy w żagańskim sądzie przebywał w areszcie śledczym. Z. odpowiadali natomiast z wolnej stopy. W środę po odczytaniu aktu oskarżenia, sąd wyłączył jawność rozprawy. - W aktach znajdują się informacje niejawne, które mogą być wykorzystywane podczas przesłuchania oskarżonych i świadków - tłumaczy decyzję sędzia Jędrzej Kolczyński.
Wyrok jeszcze nie zapadł. - Odbędzie się następna rozprawa w terminie urzędowym - informuje rzecznik prokuratury okręgowej w Zielonej Górze Grzegorz Szklarz.
W środę sąd zadecydował także o wypuszczeniu Mirosława K., bez poręczenia majątkowego. Obowiązuje go jedynie dozór policyjny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska