Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Było o włos od tragedii! W Ostrzycach pod Sulechowem mężczyzna wpadł do studni. Przez kilka godzin starał się wezwać pomoc

Sandra Soczewa
Sandra Soczewa
Nocą 10 października w miejscowości w gminie Trzebiechów mężczyzna wpadł do studni.
Nocą 10 października w miejscowości w gminie Trzebiechów mężczyzna wpadł do studni. OSP Trzebiechów
Do zdarzenia doszło nocą we wtorek 10 października. We wsi Ostrzyce pod Sulechowem mężczyzna wpadł do studni. Przez trzy godziny stał w chłodzie i wodzie, licząc, że nadejdzie pomoc. Na szczęście w końcu udało mu się ją wezwać, a na ratunek ruszyli mu strażacy.

Około godziny 1.00 w nocy strażacy zostali poinformowani o tym, że do studni na terenie miejscowości Ostrzyce wpadł mężczyzna. Po pomoc zadzwonił sam poszkodowany, gdy w końcu udało mu się złapać zasięg.

- Mężczyźnie udało się po kilku godzinach od momentu wpadnięcia do studni wezwać pomoc. Z jego relacji wynikało, że spędził w niej około trzech godzin - przekazał nam st. kpt. Piotr Kowalski, oficer prasowy Komendanta Miejskiego PSP w Zielonej Górze.

Mężczyzna, który wpadł do studni jest cały i zdrowy

Na miejsce natychmiast udali się strażacy w sile dwóch zastępów, a także policja. Strażacy wycignęli ze studni poszkodowanego mężczyznę, wykorzystując drabinę. Na szczęście - jak przekazuje rzecznik zielonogórskiej straży - w głębokiej na około cztery metry studni było niewiele wody, a mężczyzna wskutek tego zdarzenia nie doznał poważnych obrażeń.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska