W ostatnich dniach mieszkańcy Bytnicy, Gryżyny oraz wsi Głębokie musieli borykać się z zanieczyszczeniem wody. W przypadku miejscowości Bytnicy i Głębokie wystarczyło tylko przegotować wodę, aby z niej korzystać. Poza tym kilka dni temu w tych dwóch wsiach problem został zażegnany, jak poinformowali urzędnicy gminy Bytnica. Ale w Gryżynie sytuacja jest poważniejsza.
- Ostatnio przeczytałem, że z wodą w gminie Bytnica jest coraz lepiej, ale u nas wciąż wodę można używać tylko w spłuczce toaletowej - mówił Czytelnik z Gryżyny.
Spokój w dwóch wsiach, kłopot w trzeciej
- Ze skażeniem mikrobiologicznym w Głębokiem i Bytnicy już sobie poradziliśmy - mówi wójt S. Bartczak. - W Gryżynie borykamy się z bakteriami z grupy coli.
- Zarządziliśmy dezynfekcję sieci - informuje kierownik Zarządu Gospodarki Komunalnej w Bytnicy, Mieczysław Pilecki. - W poniedziałek woda została pobrana do badań. W piątek poznamy wyniki i poinformujemy mieszkańców czy woda jest zdatna do spożycia.
Nie tylko w Bytnicy problemy z wodą
W tym roku nie tylko gmina Bytnica boryka się z zanieczyszczeniem wody. - Z bakteriami walczyli w gminie Bobrowice czy Maszewo, jeśli chodzi o nasze okolice. Wcześniej usłyszeć można też było o problemach w gminie wiejskiej Gubin. Te kłopoty występują w wielu miejscach, również w dużych miastach - mówi wójt S. Bartczak.
Dodaje, że nie przyczyny wzrostu liczby bakterii nie są znane, przez co nie wiadomo do końca jak takim sytuacjom zapobiegać. - Ten rok był specyficzny, lato było gorące i suche. To mogła być jedna z przyczyn - przyznaje Bartczak. - Podczas kontroli w Gryżynie rozmawiałem z inspektorem sanepidu. Nawet on, który zajmuje się takimi sprawami na co dzień, powiedział, że trudno znaleźć konkretną przyczynę.
Kiedyś winę zwalano na nieszczelne szamba. - Ta opcja np. jeśli chodzi o Bytnicę odpada, ponieważ mamy ją skanalizowaną- mówi wójt Bartczak.
Pomoże ultrafiolet?
Nie znaczy to, że w samorządach rozkładają ręce i nie będą robić nic, jeśli chodzi o ochronę wody przed bakteriami. - Przygotowujemy się do modernizacji Stacji Uzdatniania Wody w Bytnicy. W dokumentacji chcemy zamieścić instalację do odkażania wody za pomocą ultrafioletu - informuje S. Bartczak. - Do tego czasu postępujemy zgodnie z zaleceniami sanepidu, wystawiamy komunikaty, a jeśli jest taka potrzeba, to podstawiamy beczki z wodą.
Wójt dodaje, że w ostatnim czasie z wieloma problemami z wodą w gminie sobie poradzili. - Wiosną przepłukaliśmy wszystkie sieci, jakość wody poprawiła się. Wcześniej odrywający się osad sprawiał, że w niektórych domach płynęła woda koloru herbaty. Planujemy kolejne płukanie jesienią. Oprócz tego w SUW-ach w Gryżynie, Głębokiem i Bytnicy Nadleśnictwo wymieniliśmy złoża filtrujące.
Kłopot z wodą pozostał w Gryżynie
W ostatnich dniach pojawiły się dwa komunikaty, w którym poinformowano mieszkańców, że woda w miejscowościach Bytnica i Głębokie nadaje się już do spożycia. W Gryżynie jednak wciąż obowiązuje komunikat sanepidu, który mówi o obecności bakterii z grupy coli. Woda nie może być spożywana ani używana do przygotowania posiłków, mycia owoców, warzyw, naczyń kuchennych. Nie nadaje się też do kąpieli czy mycia zębów.
KROSNO ODRZAŃSKIE: Paweł Stefanicki: Uznają mnie za pijanego, a ja jestem niepełnosprawny
Zobacz wideo: "Jesteśmy na początku ery masowego wymierania, a wy mówicie tylko o pieniądzach"
wideo: STORYFUL
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?