Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bytom Odrzański będzie miał własny hejnał

Dagmara Dobosz 0 68 324 88 71 [email protected]
Barbara Sidorska wrócił do gry na trąbce po 20-letniej przerwie
Barbara Sidorska wrócił do gry na trąbce po 20-letniej przerwie fot. Paweł Janczaruk
Codziennie o godz. 6 rano, w południe i o godz. 22.00 z ratuszowego zegara rozbrzmiewa dźwięk nagranej pozytywki. Już wkrótce to się zmieni. Za niecały tydzień mieszkańcy wybiorą hejnał, który od końca sierpnia zastąpi pozytywkę.

W ostatni weekend sierpnia odbędzie się wielka impreza z okazji 900 rocznicy odparcia wojsk cesarza niemieckiego Henryka V spod bram grodu. Choć do obchodów pozostały jeszcze trzy miesiące, już trwają przygotowania do tej niecodziennej uroczystości.

Mieszkańcy szukają materiału na średniowieczne kreacje, a urząd miejski wypuścił w obieg dwie okolicznościowe pocztówki. Dostępne są także dwie kolejne ze zdjęciami Bytomia Odrzańskiego. Połowa z czterech tysięcy egzemplarzy zostanie rozdana, a połowa trafi do sprzedaży.

Wszystkie cztery wzory są autorstwa Ryszarda Ryczkowskiego, dyrektora Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury. Jednak to nie koniec promocji miasta. Niewątpliwą atrakcją będzie hejnał, który po raz pierwszy zabrzmi z wieży ratuszowej 29 sierpnia, czyli w trakcie obchodów 900-lecia.

Zamiast zwykłej pozytywki

- Mieszkańcy mówią, że codziennie ich budzę, a wieczorem każę kłaść się spać - żartuje Jacek Sauter, burmistrz Bytomia Odrzańskiego. Objaśnia w ten sposób mechanizm działania zegara znajdującego się na wieży ratuszowej, który codziennie o godz. 6.00, w południe i o godz. 22.00 uruchamia pozytywkę.

- Bytomianie przyzwyczaili się już do tych godzin. A jak mechanizm się zepsuł, to przychodzili do mnie i żądali natychmiastowej naprawy - śmieje się burmistrz. Ale przyszedł mu do głowy pomysł z hejnałem, tym bardziej, że w Zespole Szkół działa sekcja trąbek. Jego zdaniem hejnał to element budowania tożsamości mieszkańców.

- Chciałem urządzić konkurs, ale pomogła mi nasza Basia, która zgodziła się skomponować muzykę. Dzięki temu przejdzie do historii miasta - opowiada J. Sauter. Pani Basia to Barbara Sidorska, nauczycielka muzyki i plastyki, która od lat z powodzeniem prowadzi chór szkolny, a od niedawna uczy gry siedmiu trębaczy.

Wszystko w rękach mieszkańców

Pani Basia miała 20-letnią przerwę w grze na trąbce. Wróciła do niej cztery lata temu. W szkole powstała sekcja trąbek. Cztery instrumenty kupił burmistrz. Dziś działa w niej 7 chłopców, którzy swą grą uświetniają wszelkie uroczystości miejskie i szkolne. Nauczycielka podjęła się skomponowania hejnału miejskiego.

- Stworzyłam 12 propozycji, które zaprezentowałam z moimi chłopcami w ubiegły czwartek, a potem połączyłam dwie wersje i powstała 13. Do jednej ułożyłam nawet tekst - mówi B. Sidorska. Wyjaśnia, że hejnał musi być ośmiotaktowy i trwa od 30 sekund do jednej minuty.

- Ja się nie znam na muzyce, ale przy czterech wersjach to mnie ciarki przeszły - przyznaje burmistrz i dodaje, że już za kilka dni odbędzie się przesłuchanie publiczne. We wtorek 9 bm. o godz. 16.30 w kościele parafialnym pw. św. Hieronima mogą przyjść wszyscy chętni mieszkańcy, ponieważ to właśnie oni wybiorą ostateczną wersję hejnału. Będą mogli głosować na tę, która im się najbardziej spodoba. Potem radni podejmą stosowną uchwałę i od końca sierpnia nagrany hejnał zastąpi pozytywkę dobiegającą z wieży ratuszowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska