Caelum Stal wmurowała cegiełkę życia

Czwarty charytatywny bal Caelum Stali doczekał się w piątek szczęśliwego finału. Podczas konferencji prasowej w siedzibie gorzowskiego klubu prezes Władysław Komarnicki wręczył kierownikowi Hospicjum Św. Kamila Markowi Lewandowskiemu symboliczny czek na 140 tys. zł.

- Podczas balu ponad dwustu jego uczestników wylicytowało kilkadziesiąt przedmiotów za 137 tys. zł. Zaraz potem podeszła do nas pewna pani i powiedziała, że dla równego rachunku dorzuca jeszcze trzy tysiące. Ten gest najlepiej świadczy o temperaturze serc balowiczów - powiedział Komarnicki.

Lewandowski nie krył wzruszenia. - Powiedzieliście państwo, że nazywacie swą unikatową akcję ,,Cegiełka życia''. Trudno o trafniejsze określenie tego, co robicie - zapewnił.

Szef Caelum Stali dodał, że żużlowy motocykl ,,Kamil'', który został sprzedany za rekordową sumę 40 tys. zł trafi decyzją jego nowych właścicieli także na przyszłoroczną licytację. A wszyscy, którzy w nocy z 6 na 7 lutego włączyli się w dzieło pomocy hospicjum dostaną od klubu specjalne, pięknie oprawione podziękowania.

Konferencja była też okazją do poruszenia kilku innych spraw. Klub przedstawił dziennikarzom swego nowego rzecznika prasowego. Został nim Daniel Siczyński, pracujący w przeszłości w stacjach telewizyjnych Teletop i TVP 3 oraz szefujący internetowemu portalowi www.gorzow24.pl. Chwilę później sponsorskie umowy z Caelum Stalą podpisały dwie nowe firmy z Gorzowa: Gorbud i Vetoquinol Biowet. Ich szefowie zostali przyjęci w skład Biznes Speedway Clubu.

Żurnalistów zainteresowały jeszcze trzy kwestie: ewentualne dołączenie do grona sponsorów przez Polską Grupę Energetyczną, stan zdrowia Davida Ruuda, a także perspektywy przejścia do Gorzowa z Unii Leszno 19-letniego Przemysława Pawlickiego. W pierwszej sprawie Komarnicki wypowiedział się lakonicznie: - Nie było rozmów z PGE na temat sponsorowania naszego klubu. Rozmawiamy wyłącznie o współpracy w kontekście organizowania przy Śląskiej wielkich, międzynarodowych imprez.

Ruud przyjedzie do Gorzowa w przyszłym tygodniu. Zostanie wtedy szczegółowo zbadany przez dra Andrzeja Wasilewskiego w klinice w podpoznańskim Puszczykowie oraz spotka się z fizjoterapeutą Caelum Stali Jerzym Buczakiem. Dziś wiadomo tylko tyle, że Szwed doznał w swoim kraju podczas jazdy na nartach bolesnego stłuczenia barku.

W przyszłym tygodniu rozstrzygnie się też sprawa leszczyńskiego juniora. Zwrócił się on do Komisji Orzekającej Speedway Ekstraligi o unieważnienie jego zawartego do końca 2012 r. kontraktu z Unią. - Owszem, jesteśmy zainteresowani pozyskaniem Pawlickiego, ale cierpliwie czekamy na formalne rozwiązanie sprawy - oświadczył Komarnicki. - Na razie naszymi partnerami w rozmowach nie są ani zawodnik, ani jego ojciec Piotr, lecz prezesi leszczyńskiego klubu: Józef Dworakowski i Marek Ślotała. Nie zrobimy niczego, co naruszyłoby interesy Unii.