Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Całuj do utraty tchu

(eb)
Wraz z całowaniem rośnie podniecenie seksualne
Wraz z całowaniem rośnie podniecenie seksualne
Dają poczucie bliskości i bezpieczeństwa. Są grą wstępną do większych uniesień. Choć bywają też pocałunki śmierci i zdrady. Oby nas nie dotyczyły.

Pocałunek w pierwszej kolejności kojarzy się z czułością, za którą człowiek bardzo tęskni. Dlatego całusy wzmacniają przywiązanie do bliskiej osoby, poprawiają humor, bo dzięki nim wiemy, że ktoś nas kocha i szanuje.

Sztuka kochania

Podczas pocałunku w organizmie wydzielana jest endorfina - znana bardziej jako hormon szczęścia. Dzięki niemu czujemy się szczęśliwsi, radośniejsi.

Całus ma też ogromne znaczenie erotyczne, jest podstawowym elementem sztuki ars amandi. Są na to dowody naukowe.

Właśnie na wargach jest całe mnóstwo zakończeń nerwowych, którymi odbieramy także sygnały seksualne. Wraz z pocałunkiem w człowieku narasta podniecenie, bo sygnały z zakończeń nerowych w ustach pobudzają organizm do produkcji adrenaliny. Poza tym na języku rozmieszczonych jest kilka tysięcy kubków smakowych, które dają rozkosz podniebieniu, a położony tuż obok nos wyczuwa feromony, związki chemiczne, które oddziałują na zmysły i pobudzają erotycznie.

Odczuwanie przyjemnego mrowienia w okolicach miednicy podczas szczególnie namiętnego pocałunku wcale nie jest złudzeniem - tam są zakończenia tych receptorów, które zaczynają się w ustach!

Zalety szybkiego tętna

Buziak ma ogromne znaczenie dla poprawy kondycji całego organizmu. Namiętny pocałunek oznacza narastające podniecenie, a to z kolei sprawia, że przyspiesza oddech i tętno. Organizm dostaje więcej tlenu, a buzująca krew szybciej rozprowadza go po organizmie.

Nawet dentyści chwalą sobie buziaki: bo wydzielana w ich trakcie większa ilość śliny sprzyja utrzymaniu higieny w jamie ustnej.

Tylko dla lekarzy internistów pocałunek jest czymś godnym potępienia: sprzyja przenoszeniu się chorób drogą kropelkową.

Sposób na kobiety

Buziak jest jednym z najbardziej ludzkich gestów. Całujemy się od tysiącleci: neandertalczycy zbliżali do siebie policzki i dotykali ustami oraz nosami, aby po zapachu rozpoznawać swoich i obcych. Dawniej (a w plemionach pierwotnych - do dziś) matki karmiły swoje dzieci rozdrobnionym wcześniej w ustach pokarmem. Bardziej żartobliwe wyjaśnienie o genezie pocałunku mówi, że wymyślili je mężczyźni, żeby zatkać kobietom usta. Ta reguła działa oczywiście w obie strony!

Dobry na kondycję

Sam pocałunek nie ma jednego znaczenia. Pocałunek w policzek może wyrażać przyjaźń, pocałunek w usta - miłość, pocałunkami obdarzamy również siebie na powitanie i pożegnanie.

W religiach pocałunek jest często wyrazem pokory i szacunku (np. ucałowanie ręki lub stopy władcy czy pierścienia papieskiego przez pielgrzyma). Dawniej dla chrześcijan pocałunek w usta oznaczał wymianę ducha - symboliczne przekazanie darów Ducha Świętego, stąd też wciąż żywy jest zwyczaj obcałowywania zmarłych.

Całus jest stale przedmiotem badań. Polacy uznali (w badaniach firmy Nivea), że najchętniej całują się... na ławeczce w parku.

Przeliczano nawet ilość kalorii, które spalamy podczas namiętnego całusa. Choć tu różne źródła podają różne dane - od 15 do 50 kcal.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska