Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

CCC lepiej zniosło presję i wygrało

Konrad Kaptur
Skuteczne rzuty z linii rzutów wolnych w końcówce dały polkowiczankom cenne dwa punkty.

Jeśli za tydzień pokonamy u siebie Karę Trutnov, awans do 1/16 finału stanie się faktem.

Dzisiejszy mecz Pucharu Europy FIBA rozpoczął się od kilku prostych błędów naszych. Najpierw z czystej pozycji nie trafiła Justyna Jeziorna, a potem piłkę traciły Frances Carvajal oraz Jennifer Lacy, desygnowana do pierwszej piątki w miejsce Petry Stampaliji. Na szczęście również Węgierki nie grzeszyły dobrą grą. Pierwsze punkty zdobyła Jeziorna, ale na odpowiedź Judith Koncz nie trzeba było długo czekać. Potem kolejno trafiały Ildiko Szakacz i Zuzana Horvat. Dziewczyny trenera Andrzeja Nowakowskiego odpowiedziały koszami Anny Szyćko i Jennifer Lacy. W kilka chwil później pierwszą trójkę zaliczyła Bronislava Borowiczkova i przewaga Fotonu wzrosła do pięciu punktów.

.

W drugiej kwarcie od początku ton nadawały Węgierki. Szczególnie we znaki dawała się nam Irena Boreczka, która trafiła trzy razy z rzędu wyprowadzając swój zespół na dziesięciopunktowe prowadzenie - 30:20. Na szczęście na więcej nasze już nie pozwoliły. Do roboty wzięła się Stampalija, która zebrała kilka piłek w obronie i uruchomiła kontrataki. Na kilkadziesiąt sekund przed syreną kończącą pierwszą połową zza linii 6,25 trafiła Bortelova i przewaga Fotonu stopniała do trzech "oczek".straty do trzech punktów. Węgierki utrzymywały niewielką przewagę do 29 minuty. Wówczas Lacy trafiając dwa rzuty osobiste doprowadziła do remisu, a w chwilę później udana akcja Bortelovej dała naszym prowadzenie.

Ten moment okazał się przełomowy. CCC złapało wiatr w żagle, ale i gospodynie nie składały broni. Po celnej trójce Borowiczkovej oraz udanej akcji Koncz znów był remis. Potem jednak swój kunszt zaprezentowała Jeziorna kończąc dwie akcje i dając "pomarańczowym" czteropunktowe prowadzenie 62:58. Końcówka była bardzo nerwowa, bo miejscowe kilkakrotnie doprowadzały do remisu. Na szczęście w kluczowych momentach ręce nie zadrżały ani Jeziornej, ani Lacy, które skutecznie egzekwowały wolne.

W drugim meczu grupy G rosyjskie Dynamo Kursk pokonało Karę Trutnov 71:54 i zapewniło sobie awans do kolejnej rundy.

1. Dynamo 4 8 281:207
2. CCC 4 7 286:288
3. Kara 4 5 285:300
4. Seat 4 4 233:290

SEAT FOTON GYÖR - CCC POLKOWICE 65:68 (21:15, 17:18, 10:17, 17:18)
SEAT: Boreczka 16, Boroviczkova, Koncz po 10, Szakacz 9, Margevicziute 8 oraz Horvat 6, Varga 4, Antolovics 2, Szalay 0.
CCC: Lacy 19, Jeziorna 18, Carvajal 6, Szyćko 9, Bortelova 4 oraz Stampalija 10, Jasnowska 2.
Sędziowali: Marko Vuckovic (Słowenia), Jasmina Tatic (Serbia). Widzów 400.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska