Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcesz wyjechać na Zachód? Jedź do Cabo da Roca

(decha)
Najdalej na zachód wysunięty punkt Europy
Najdalej na zachód wysunięty punkt Europy fot. Dariusz Chajewski
Rzut kamieniem na północny zachód od Lizbony rozciąga się fascynujące wybrzeże pełne klifów i luksusowych willi. Tutaj także znajduje się najdalej na zachód wysunięty skrawek Europy.

Chcesz wyjechać na Zachód? Jedź do Cabo da Roca

Wycieczki zazwyczaj pędzą z Lizbony do Sintry i później dalej w kierunku Porto. Tymczasem warto zboczyć z utartych szlaków, bo Sintra to przecież tylko jeden z kątów tzw. złotego trójkąta. Przede wszystkim znajdźmy czas dla miejsca nawet nie tyle pięknego, co symbolicznego - Cabo da Roca. Przylądek Skały, położony 14 km od portugalskiego Colares uznawany jest za najdalej na zachód wysunięty skrawek Europy.

W tym miejscu gwałtownie kończy się Sierra de Sintra. Teoretycznie to punkt jakich mnóstwo w Portugalii - stromy brzeg, latarnia morska... Tylko stragany z muszelkami i pamiątkami uzmysławiające, że na zachód od tego skrawka jest już tylko Ameryka... Tutaj także można kupić pisane gotykiem zaświadczenie o pobycie w najdalej wysuniętym punkcie Starego Kontynentu (10 euro). Na krzyżu możemy jeszcze przeczytać sentencję Luisa Camoesa, że tutaj "gdzie ląd się z wodą miejscami zamienia". W tym miejscu klify mają 140 metrów wysokości.

Ten fragment wybrzeża turyści odwiedzają stosunkowo rzadko. Nic dziwnego. Szukają przecież plaż ze złotym piaskiem. Tutaj wprawdzie mamy rewelacyjne widoki i ocean, ale z reguły szumi on kilkadziesiąt, a nawet ponad sto metrów pod naszymi stopami. Wyjątkiem są Klify Estoril, gdzie skalne ściany przeplatane są sympatycznymi plażami. To trzydziestokilometrowy odcinek wybrzeża z baśniowymi widokami, a widać to najlepiej w Boca do Inferno, czyli Wrotach Piekieł. Większość gości, którzy już tutaj zabłądzą poprzestaje na mieście Estroil, które miało ambicje stać się iberyjskim Monte Carlo. Mniejsza o największe kasyno w Europie i eleganckie restauracje, ale tutaj spotykali się milionerzy i... monarchowie na wygnaniu. Podczas wojny z kolei w tym miasteczku knuli szpiedzy. A do dziś w każdą sobotę o północy, czeka nas pokaz sztucznych ogni. Gdy woda w oceanie jest zbyt chłodna zawsze możemy skorzystać z kąpieli termalnych. To też drugi z kątów złotego trójkąta.

Na wybrzeżu znajduje się kilka modnych, chociaż nieco zapomnianych kurortów. My zajechaliśmy na dłuższa chwilę do Azenhas do Mar - niewielkiej miejscowości przyklejonej do klifu. Uwagę, zwłaszcza w upalne dni, zwraca wykuty w skałach basen. Przez ostatnie dwa stulecia wypadało mieć w tej okolicy willę, a już wcześniej regularnie tutaj bywali portugalscy władcy i arystokraci. Możemy i my...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska