Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Chciałem popełnić samobójstwo". Przeczytaj wstrząsający wywiad z człowiekiem, który po skoku do wody wylądował na wózku

Meg - dziennikarka obywatelska portalu MM Gorzów
"Od wózka dzieci Cię tylko jeden skok. Pamiętaj!" Pisze na kartce tą sprawną, lewą reką Flap.
"Od wózka dzieci Cię tylko jeden skok. Pamiętaj!" Pisze na kartce tą sprawną, lewą reką Flap. fot. Meg
Flap, bo tak każe do siebie mówić, zdał maturę, zakochał się, odpocząć pojechał z paczką znajomych jak co roku na Mazury. Był lipiec. Jeden skok do wody na "główkę" zmienił jego życie. Rozmowę przeprowadziła Meg, dziennikarka obywatelska portalu mmgorzow.pl.

- Dlaczego zdecydowałeś się opowiedzieć swoją historię?
- Mam nadzieję, że dzięki mnie choć jedna osoba zastanowi się nim wykona do wody "skok życia". Mam nadzieję również, że moje słowa zapadną głęboko w pamięć tym, którzy myślą o takim skoku i powstrzyma ich przed zrobieniem największego głupstwa w życiu.

- Co pamiętasz z tamtego dnia?
- Pamiętam, że z kolegami świetnie bawiliśmy się przy skrzynce piwa. Obok nas biwakowały dziewczyny. Z głupoty zaczęliśmy się przed nimi popisywać. Skakaliśmy do jeziora jeden po drugim, a dziewczyny nas podziwiały. Mój skok okazał się feralny. Pamiętam tylko uderzenie i urwał mi się film. Wiem, że koledzy mnie uratowali i wyciągneli na brzeg. Ocknąłem się gdy przyjechała "R" - ka. Pamiętam twarze dziewczyn, pojedyńcze słowa i twarz lekarza.

- Jak wspominasz swój pobyt w szpitalu?
- Spędziłem tam ponad trzy miesiące. Najgorszy moment był ten gdy stwierdziłem, że nie mam czucia w nogach i rękach. Leżałem jak bezwładna lalka. Pierwszą moją myślą wtedy była myśl o samobójstwie. Ale jak, skoro niczym nie mogłem ruszyć? Przyznam: czekałem na śmierć i się modliłem, by przyszła po mnie.

Całą rozmowę możesz przeczytać na portalu Moje Miasto Gorzów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska