MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Cheerleaderki z wielu krajów pokazują w Łodzi co potrafią. Polki mają nadzieję na dobry wynik [ZDJĘCIA]

Andrzej Flügel
Andrzej Flügel
W Łodzi trwają się Akademickie Mistrzostwa Świata w cheerleadingu. W imprezie udział biorą reprezentanci trzynastu krajów, a wśród nich jest dwudziestoosobowa reprezentacja Polski.– Ten cheerleading, który my znamy z boisk koszykówki, czy siatkówki jest czymś innym. Tutaj podążamy za standardami, które zostały wytoczone w Stanach Zjednoczonych. Mamy zawodników z bardzo odległych miejsc, jest tutaj naprawdę cały świat – mówi Małgorzata Wrońska, sędzia i team lider polskiej reprezentacji.Biało-czerwone po pierwszym dniu zajmują odległe miejsca w poszczególnych konkurentach. – Jeśli chodzi o uniwersytecki cheerleading to my dopiero zaczynamy. Dostajemy tutaj ogromną lekcję i to jest bardzo ważne – dodaje Wrońska. I zachęca do uprawiania cheerleadingu.– To jest bardzo wszechstronny sport, trzeba połączyć wiele dyscyplin. To jest sport naprawdę bardzo drużynowy. Tu jest wielkie koleżeństwo, nie ma tutaj osób wyautowanych. Tu jest jak w rodzinie – mówi.Polskie zawodniczki nie ukrywają ekscytacji związanej z uczestnictwem w tak dużej imprezie. – To jest bardzo spore przeżycie, zwłaszcza za kulisami, zanim się wejdzie i się czeka na to hasło: Polska – mówi Anna Derek.Reprezentację tworzą cheerleaderki tańczące na meczach koszykówki w Krakowie i Toruniu. – My akurat tańczymy na koszykówce w trakcie meczów w Toruniu. Ale na potrzeby tych mistrzostw musieliśmy się kilku elementów nauczyć – dodaje Derek.A jej partnerka z duetu dodaje Agnieszka Jabłońska, że cheerleading jest sportem, który daje ogromną radość. - Staramy się przekonać ludziom radość. Gdy na meczu ktoś siedzi smutny, a my się do niego uśmiechniemy to się od razu rozpromieni. I od razu jest lepiej na sercu – mówi Jabłońska.Na razie w zawodach dominują przede wszystkim zespoły z Japonii, które robią furorę wśród widzów i liderują w większości konkurencji. Impreza, organizowana przez AZS Politechniki Łódzkiej w przepięknym obiekcie Zatoka Sportu zakończy się w niedzielę wieczorem.Zobacz również: Jakie ćwiczenia skutecznie rozładowują stres? "Warto chodzić na jogę"Źródło:Dzień Dobry TVNPOLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:Na deptak wjedzie pomnik Andrzeja Huszczy
W Łodzi trwają się Akademickie Mistrzostwa Świata w cheerleadingu. W imprezie udział biorą reprezentanci trzynastu krajów, a wśród nich jest dwudziestoosobowa reprezentacja Polski.– Ten cheerleading, który my znamy z boisk koszykówki, czy siatkówki jest czymś innym. Tutaj podążamy za standardami, które zostały wytoczone w Stanach Zjednoczonych. Mamy zawodników z bardzo odległych miejsc, jest tutaj naprawdę cały świat – mówi Małgorzata Wrońska, sędzia i team lider polskiej reprezentacji.Biało-czerwone po pierwszym dniu zajmują odległe miejsca w poszczególnych konkurentach. – Jeśli chodzi o uniwersytecki cheerleading to my dopiero zaczynamy. Dostajemy tutaj ogromną lekcję i to jest bardzo ważne – dodaje Wrońska. I zachęca do uprawiania cheerleadingu.– To jest bardzo wszechstronny sport, trzeba połączyć wiele dyscyplin. To jest sport naprawdę bardzo drużynowy. Tu jest wielkie koleżeństwo, nie ma tutaj osób wyautowanych. Tu jest jak w rodzinie – mówi.Polskie zawodniczki nie ukrywają ekscytacji związanej z uczestnictwem w tak dużej imprezie. – To jest bardzo spore przeżycie, zwłaszcza za kulisami, zanim się wejdzie i się czeka na to hasło: Polska – mówi Anna Derek.Reprezentację tworzą cheerleaderki tańczące na meczach koszykówki w Krakowie i Toruniu. – My akurat tańczymy na koszykówce w trakcie meczów w Toruniu. Ale na potrzeby tych mistrzostw musieliśmy się kilku elementów nauczyć – dodaje Derek.A jej partnerka z duetu dodaje Agnieszka Jabłońska, że cheerleading jest sportem, który daje ogromną radość. - Staramy się przekonać ludziom radość. Gdy na meczu ktoś siedzi smutny, a my się do niego uśmiechniemy to się od razu rozpromieni. I od razu jest lepiej na sercu – mówi Jabłońska.Na razie w zawodach dominują przede wszystkim zespoły z Japonii, które robią furorę wśród widzów i liderują w większości konkurencji. Impreza, organizowana przez AZS Politechniki Łódzkiej w przepięknym obiekcie Zatoka Sportu zakończy się w niedzielę wieczorem.Zobacz również: Jakie ćwiczenia skutecznie rozładowują stres? "Warto chodzić na jogę"Źródło:Dzień Dobry TVNPOLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:Na deptak wjedzie pomnik Andrzeja Huszczy Paweł Skraba
W Łodzi trwają się Akademickie Mistrzostwa Świata w cheerleadingu. W imprezie udział biorą reprezentanci trzynastu krajów, a wśród nich jest dwudziestoosobowa reprezentacja Polski.

W Łodzi trwają się Akademickie Mistrzostwa Świata w cheerleadingu. W imprezie udział biorą reprezentanci trzynastu krajów, a wśród nich jest dwudziestoosobowa reprezentacja Polski.

– Ten cheerleading, który my znamy z boisk koszykówki, czy siatkówki jest czymś innym. Tutaj podążamy za standardami, które zostały wytoczone w Stanach Zjednoczonych. Mamy zawodników z bardzo odległych miejsc, jest tutaj naprawdę cały świat – mówi Małgorzata Wrońska, sędzia i team lider polskiej reprezentacji.

Biało-czerwone po pierwszym dniu zajmują odległe miejsca w poszczególnych konkurentach. – Jeśli chodzi o uniwersytecki cheerleading to my dopiero zaczynamy. Dostajemy tutaj ogromną lekcję i to jest bardzo ważne – dodaje Wrońska. I zachęca do uprawiania cheerleadingu.

– To jest bardzo wszechstronny sport, trzeba połączyć wiele dyscyplin. To jest sport naprawdę bardzo drużynowy. Tu jest wielkie koleżeństwo, nie ma tutaj osób wyautowanych. Tu jest jak w rodzinie – mówi.

Polskie zawodniczki nie ukrywają ekscytacji związanej z uczestnictwem w tak dużej imprezie. – To jest bardzo spore przeżycie, zwłaszcza za kulisami, zanim się wejdzie i się czeka na to hasło: Polska – mówi Anna Derek.

Reprezentację tworzą cheerleaderki tańczące na meczach koszykówki w Krakowie i Toruniu. – My akurat tańczymy na koszykówce w trakcie meczów w Toruniu. Ale na potrzeby tych mistrzostw musieliśmy się kilku elementów nauczyć – dodaje Derek.

A jej partnerka z duetu dodaje Agnieszka Jabłońska, że cheerleading jest sportem, który daje ogromną radość. - Staramy się przekonać ludziom radość. Gdy na meczu ktoś siedzi smutny, a my się do niego uśmiechniemy to się od razu rozpromieni. I od razu jest lepiej na sercu – mówi Jabłońska.

Na razie w zawodach dominują przede wszystkim zespoły z Japonii, które robią furorę wśród widzów i liderują w większości konkurencji. Impreza, organizowana przez AZS Politechniki Łódzkiej w przepięknym obiekcie Zatoka Sportu zakończy się w niedzielę wieczorem.

Zobacz również: Jakie ćwiczenia skutecznie rozładowują stres? "Warto chodzić na jogę"

Źródło:Dzień Dobry TVN

POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:

Na deptak wjedzie pomnik Andrzeja Huszczy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska