Przed tygodniem Chrobry musiał zwyciężyć w Kwidzynie, żeby trafić do play offów. Udało się, co wzbudziło wiele podejrzeń.
Tym razem obu drużynom zależało na wygranej. Po golach Roberta Orzechowskiego i Damiana Kostrzewy miejscowi prowadzili 2:0. Do stanu 2:3 doprowadził Paweł Piętak. Przez długi czas trwała wymiana ciosów, miejscowi odskoczyli na 13:10, ale głogowianom udało się doprowadzić do stanu 14:15 przed przerwą.
- Ciężko się walczy w osłabieniu dwóch zawodników, a były takie momenty, bo w pierwszej połowie dostawaliśmy sporo kar - mówił Adrian Marciniak.
W ciągu kwadransa drugiej części gry gospodarze zdobyli osiem bramek, tracąc tylko dwie. Duża w tym zasługa niezwykle skutecznych Orzechowskiego i Kostrzewy. Wynik tego pojedynku na 31:22 ustalił Michał Peret.
- Pozostaje nam w najbliższym meczu w Głogowie wygrać i po raz kolejny powalczyć w Kwidzynie o awans do półfinałów - mówi Marciniak. - Obiecuję, że nie oddamy tego meczu. Przeciwnie, zmobilizujemy się na niego specjalnie.
MMTS KWIDZYN - CHROBRY GŁOGÓW 31:22 (15:14)
MMTS: Suchowicz, Jedowski - Orzechowski 8, Kostrzewa 6, Peret 5, Adamuszek, Rombel po 3, Krieger, Waszkiewicz po 2, Pacześny, Mroczkowski po 1, Seroka, Łangowski.
CHROBRY: Stachera, Zapora - Ścigaj 5, Bednarek, Świtała po 4, Piętak 3, Frąszczak 2, Misiaczyk, Łucak, Wysokiński, Płaczek po 1, Olęcki, Marciniak, Kuta.
Kary: 16 min - 18 min. Sędziowali: Andrzej Rajkiewicz, Jakub Tarczykowski (obaj Szczecin). Widzów 1.300.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?