Ciągle tylko mówią o rewitalizacji

Przypomnijmy krótko wstępne plany. Miasto miało walczyć o duże unijne pieniądze na odnowienie żagańskiej starówki, a dokładnie budynków w Rynku, przy ul. Warszawskiej, Długiej, czy na pl. Słowiańskim. Wstępnie mówiło się o projekcie wartym 20 mln zł, a dofinansowanie mogło sięgnąć nawet 85 procent tej kwoty.

A co mamy dzisiaj? - Wniosek o dofinansowanie projektu złoży Żagańskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego - informuje Paweł Lichtański rzecznik urzędu. - Z uwagi na występującą w tego typu projektach pomoc publiczną, maksymalne możliwe dofinansowanie wynosi 50 procent kosztów projektu. Według harmonogramu zamieszczonego na stronie internetowej urzędu marszałkowskiego wnioski będą mogły być składane w maju - dodaje żagański urzędnik.

My tylko dodajmy, że na tejże stronie urzędu marszałkowskiego, przy konkursie na rewitalizację jest informacja "ogłoszenie konkursu wstrzymuje brak rozporządzeń dotyczących pomocy publicznej".

- Pracujemy coraz mocniej, będziemy spotykali się coraz częściej z przedstawicielami wspólnot. Zmieniła się wysokość dofinansowania, stąd mamy na głowie wiele spraw organizacyjnych.- deklaruje Wiesław Źrebiec, prezes ŻTBS, który dodaje także, że wartość projektu będzie mniejsza, nawet o kilka milionów.

Odbyło się już pierwsze spotkanie ŻTBS z zarządcami. Chyba nikt nie wyszedł z niego zadowolony. - Co innego mówiono, co innego planowano, a co innego jest - ocenia Jerzy Chryplewicz ze spółdzielni mieszkaniowej. - Mieliśmy dopłacać 15 procent kosztów rewitalizacji, a teraz mamy płacić połowę. Za remont elewacji naszego bloku przy ul. Długiej musielibyśmy zapłacić ponad 120 tys. zł. To za dużo, mieszkańcy nie udźwigną takich kosztów.

- Od początku byłam sceptycznie nastawiona do tego projektu - podkreśla Małgorzata Hoffman-Zielińska z zarządu nieruchomości Dom. - Spotykaliśmy się od kilku lat, słyszeliśmy co mamy przygotować i kiedy, a do dziś nie ma żadnych efektów.

- Takie szumne były obietnice, a wychodzi na to, że poza elewacjami budynków, nic więcej w ramach tego projektu nie zrobimy - dodaje kolejny żagański zarządca Andrzej Redźko z firmy Locum. - Teraz o wynikach zebrania musimy powiadomić właścicieli ze wspólnot. Oni zdecydują co dalej.